Wieczorem, gdy wszystkie światła zgasły a za oknem świecą już tylko latarnie, szukam milion powodów żeby nie iść spać. Porządkuje szafki w kuchni, układam książki i płyty. Szukam czegoś w szufladzie nocnej szafki albo kojarzę ze sobą smaki. Słyszę muzykę, która nie daje mi spokoju. Szczekanie nocnych "Bobików" i "Reksów" doprowadza mnie do szału. Nie mogę zasnąć, nie mogę leżeć, nie chce myśleć bo próbuję zasnąć. To błędne koło...jestem sową. Rano nie mogę się obudzić - muszę przecież wstać, bo praca, bo szkoła.
Ostatnio porządkując swoje stare zapiski odnalazłam przepis, który kiedyś dostałam od mojej Mamy na torcik jabłkowy. To pyszne ciasto, które znika w mgnieniu oka. Bardzo lubią je dzieci, bo jest z galaretką i bitą śmietaną.
Torcik składa się z dwóch części kruchego ciasta, na dnie układamy jedną część. Na niej warstwa bitej śmietany wymieszanej z galaretką i cynamonem. Trzecia warstwa to galaretka z jabłkami i wodą różaną. Czwarta warstwa to kruche ciasto z uprażonymi płatkami migdałów. Pięknie się prezentuje i nie jest zbyt słodkie. Przepis delikatnie zmodyfikowałam.
Torcik jabłkowy
Potrzebna będzie tortownica z odpinanym kołnierzem o średnicy 24 cm wysmarowana masłem. Spód formy wyłóż papierem do pieczenia. Piekarnik włącz i ustaw temperaturę 190 stopni Celsjusza.
Ciasto kruche
1 i 1/2 szklanki mąki
200 g zimnego masła
1 żółtko
1 łyżka kwaśniej śmietany
4 łyżki cukru
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
dodatkowo
1 białko
2 łyżki płatków migdałowych
Mąkę przesiej przez sito, wsyp do dużej miski. Dodaj pokrojone w kostkę masło, żółtko, śmietanę, cukier, sól i proszek do pieczenia. Zagnieć ciasto i uformuj kulę. Zawiń w papier lub folię i wstaw do lodówki na ok 30 minut.
W tym czasie zrób galaretkę jabłkową. Potrzebne będą:
3 duże lub 4 średnie jabłka
1 łyżka cukru
1 łyżka wody różanej (opcjonalnie)
1 galaretka agrestowa
1 i 1/2 szklanki wody
Jabłka obierz i wydrąż gniazda nasienne. Pokrój jabłka w kostkę. Wrzuć na patelnię najlepiej z nieprzywierającym dnem. Mieszaj i dodaj cukier , wodę różaną oraz 1/2 szklanki wody.
Jabłka muszą się chwilę smażyć do momentu aż zaczną mięknąć. W tym czasie w osobnym naczyniu, galaretkę zalej szklanką gorącej wody. Miękkie jabłka zalej rozpuszczoną, gorącą galaretką. Wymieszaj i odstaw do wystygnięcia. Musi być zimna.
Krem
1 galaretka agrestowa
200 ml gorącej wody
1/2 litra śmietany kremówki 30 % lub 36 %
2 płaskie łyżki cukru
1/2 łyżki cynamonu
Galaretkę rozpuść w wodzie. Odstaw do wystygnięcia. Śmietanę ubij z cukrem i cynamonem. Wymieszaj ją z zimną galaretką. Wstaw krem do lodówki.
Wyciągnij ciasto z lodówki i przekrój na dwie równe części. Rozwałkuj jedną część i uformuj w tortownicy. Posmaruj białkiem i obsyp uprażonymi na patelni płatkami migdałów. Wstaw do piekarnika i piecz ok 10-15 minut. Wyciągnij z piekarnika i odczekaj chwilę i odepnij kołnierz z tortownicy. Delikatnie przełóż upieczone ciasto aby wystygło.
Ponownie wyłóż tortownicę papierem i włóż drugi blat kruchego ciasta. Piecz ok 10-15 minut.
Wyciągnij z piekarnika i pozostaw je w tortownicy. Odczekaj aż przestygnie. Nie odpinaj kołnierza. Przełóż krem na upieczony blat. Wyrównaj. Na krem wyłóż delikatnie zimną galaretkę z jabłkami.
Blat z migdałami pokrój na 8 lub 12 kawałków-trójkątów. Ułóż je równo na warstwie z galaretki.
Włóż do lodówki na kilka godzin a najlepiej na całą noc.
Smacznego !