17 sierpnia 2012

Ja to mam szczęście i kruche ciasto ze śliwkami


     Ja to mam szczęście. W piątek rano, wchodzę do swojej kuchni, parzę kawę, wlewam do niej mleko, sypie dwie łyżeczki brązowego cukru, kroję bezwstydnie kawałek ciasta ze śliwkami, które upiekłam wczoraj wieczorem, włączam radio, a tam... Wojciech Mann :) Siadam przy swoim stole, kot krąży nieopodal...pierwszy łyk kawy... to chyba najlepsza chwila w ciągu dnia. Pierwszy łyk porannej kawy, ciasto ze śliwkami i towarzystwo Pana Wojciecha Manna. To naprawdę bardzo miłe rozpoczęcie dnia:)

    Czekam całe lato na ten moment, kiedy węgierki będą już dojrzałe. Uwielbiam ich cierpkość i wytrawny smak. Lubię łączyć kruche ciasto z kwaśnymi owocami. To ciasto jest troszkę inne niż tradycyjne kruche.  Mało pracy,  wielki efekt.

spód
*1 szklanka mąki żytniej typ 720
  2 szklanki mąki pszennej typ 500
  100 g schłodzonego masła (pokrojonego w kostkę)
  3/4 szklanki cukru trzcinowego
  3 łyżki miodu
  1/2 łyżeczki mielonego imbiru
  2 łyżki śmietany 18 %
  2 jajka
  1 łyżeczka proszku do pieczenia

nadzienie
ok 700 g śliwek węgierek (jeśli nie masz węgierek może być inna odmiana)
15g cukru waniliowego
3 łyżki cukru
1/2 paczki galaretki (smak dowolny)

tortownica do ciasta o średnicy 250cm- natłuszczona i wysypana bułką tartą


spód:
Mąki przesiej i połącz ze wszystkimi składnikami. Nie wygniataj za długo. Uformuj z ciasta kulę, owiń w folię i schowaj do lodówki na ok 20minut.  W tym czasie przygotuj śliwki. Umyj i wyciągnij pestki. Owoce wymieszaj z cukrem, i cukrem waniliowym. Wyciągnij schłodzone ciasto z lodówki i przekrój na dwie części. Jedna ma być 3/4 a druga 1/4. Tą mniejsza zawiń ponownie w folie i schowaj do zamrażarki. Drugą częścią (większą) wyłóż przygotowaną formę. Ułóż śliwki,  posyp owoce galaretką**. Drugą, zmrożoną część ciasta zetrzyj na grubej tarce lub pokrusz palcami i posyp śliwki. Na koniec posyp cukrem. Piecz w piekarniku nagrzanym do 180 st. Celsjusza przez ok 50 minut.
Smacznego !

* 1 szklanka = 200 g
   1 łyżka = 1 duża łyżka
   1 łyżeczka = 1 mała łyżeczka  
**podczas pieczenia owoce puszczą sok, galaretka się rozpuści, potem zastygnie i na owocach powstanie coś na kształt glazury.


 Zapraszam również na kruche ciasto z jabłkiem i imbirem

7 komentarzy:

asieja pisze...

pyszny poranek..:))

Maggie pisze...

Faktycznie szczescie :)
A ciasto wyglada pysznie, choc ja pewnie musialabym pokombinowac z glazura, bo za galaretkami nie przepadam...

asia white kitchen pisze...

...ja za galaretkami też nie przepadam, ale raz na 100 lat można się pokusić o coś niezdrowego :) Pozdrawiam

Kaś pisze...

też najbardziej lubię węgierki, pyszne ciasta z nimi wychodzą - co zresztą widać u Ciebie :)

asia white kitchen pisze...

Dziękuje.

http://pokoncbed.blogspot.com/ pisze...

oj słodko:D

Unknown pisze...

Ja mam kruche ciasto w zamrażalniku już przygotowane, trzeba je w końcu wykorzystać!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...