Torcik śliwkowy

Myślę, że to ciasto ma tyle zwolenników co przeciwników. Jedni je uwielbiają za owocową galaretkę i kremową delikatność. Inni zaś nie lubią za migdały i za bitą śmietanę. Cóż nie dogodzisz każdemu. Nie ma idealnych ludzi jak i deserów. Ale ja się nie poddaję, cały czas walczę i dążę do doskonałości ;) Próbuję nowych sposobów żeby zadowolić osobę, której podaję deser na talerzyku pomalowanym ręcznie w niebieskie kropeczki.

Robiłam kiedyś bardzo podobny  torcik jabłkowy. Ten śliwkowy wymyśliłam sobie, bo już od jakiegoś czasu chciałam wykorzystać śliwki. Ciasto jest dość słodkie, delikatne. Dzięki bitej śmietanie lekkie, a galaretka śliwkowa i kruche ciasto fajnie komponują się ze sobą. Płatki migdałów przyjemnie chrupią. 

Torcik śliwkowy

Ciasto kruche
1 i 1/2 szklanki mąki
200 g zimnego masła
1 jajko
1 łyżka kwaśniej śmietany
4 łyżki cukru
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia

dodatkowo
2 łyżki płatków migdałowych

Mąkę przesiej przez sito, wsyp do dużej miski. Dodaj pokrojone w kostkę masło, jajko, śmietanę, cukier, sól i proszek do pieczenia. Zagnieć ciasto i uformuj kulę. Zawiń w papier lub folię i wstaw do lodówki na ok 30 minut. W tym czasie zrób galaretkę.

Galaretka śliwkowa
ok 600 g śliwek (można użyć mrożonych)
1 łyżka cukru
1 łyżka wody różanej (opcjonalnie)
1 galaretka śliwkowa lub inna (użyłam poziomkowej)
1 i 1/2 szklanki wody

Śliwki wrzuć na patelnię najlepiej z nieprzywierającym dnem. Mieszaj i dodaj cukier , wodę różaną oraz 1/2 szklanki wody.
Owoce muszą się chwilę smażyć do momentu aż zaczną mięknąć.  W tym czasie w osobnym naczyniu, galaretkę zalej szklanką gorącej wody. Gdy śliwki będą miękkie zmiksuj je na puree(można użyć do tego blendera lub miksera- żyrafy) i zalej rozpuszczoną, gorącą galaretką. Wymieszaj i odstaw do wystygnięcia. Musi być zimna.

Krem
1 galaretka pomarańczowa lub inna 
200 ml gorącej wody
1/2 litra śmietany kremówki 30 % lub 36 %
2 płaskie łyżki cukru
1/2 łyżki cynamonu

Galaretkę rozpuść w wodzie. Odstaw do wystygnięcia. Śmietanę ubij z cukrem i cynamonem. Wymieszaj ją z zimną galaretką. Wstaw krem do lodówki.

Wyciągnij ciasto z lodówki i przekrój na dwie równe części. Rozwałkuj jedną część i uformuj w tortownicy. Posmaruj obsyp uprażonymi na patelni płatkami migdałów. Wstaw do piekarnika i piecz ok 10-15 minut. Wyciągnij z piekarnika i odczekaj chwilę i odepnij kołnierz z tortownicy. Delikatnie przełóż upieczone ciasto aby wystygło.
Ponownie wyłóż tortownicę papierem i włóż drugi blat kruchego ciasta. Piecz ok 10-15 minut.
Wyciągnij z piekarnika i pozostaw je w tortownicy. Odczekaj aż przestygnie. Nie odpinaj kołnierza. Przełóż krem na upieczony blat. Wyrównaj. Na krem wyłóż delikatnie zimną galaretkę śliwkową.
Blat z migdałami pokrój na 8 lub 12 kawałków-trójkątów. Ułóż je równo na warstwie z galaretki.
Włóż do lodówki na kilka godzin a najlepiej na całą noc.
Smacznego !

Zupa pomidorowa i przedwiośnie

Przedwiosenne oczekiwanie na coś lepszego i miłego. Oczekiwanie na pierwiosnki, krokusy i hiacynty.  Jak już pewnie wspominałam nie lubię wiosny, ale lubię jej konsekwencję. Już planuję co posadzę w tym roku. Na pewno będzie dużo ziół i kwiatów. Najbardziej czekam na pomidory, wytęsknione, słodkie, soczyste pomidory.
Zupa pomidorowa to banał, wiem. Ale banały są czasem najlepszym lekarstwem na przedwiosenną chandrę.
Kremowa, kwaśna, delikatnie pikantna zupa pomidorowa. Aromatyzowana czosnkiem i bazylią.
Dobry film, koc i miska gorącej zupy, rozgrzewa i podnosi na duchu.

Zupa pomidorowa

Składniki:
1,5 litra wody
1 marchewka
1 pietruszka
kawałek selera
kawałek pora
2 liście laurowe
2 ziarenka ziela angielskiego
sól
pieprz

Dodatkowo:
1 dojrzały pomidor
1 czubata łyżka koncentratu pomidorowego
1 mała cebula
1-2 ząbki czosnku
1 czubata łyżka masła
1/4 łyżeczki sproszkowanej papryki
śmietana 18% lub 30%
kilka listków bazylii

Sposób przygotowania:
W wodzie ugotować warzywa: marchewkę, pietruszkę, seler, por. Dodać liście laurowe, ziele angielskie i przyprawy. Przykryć pokrywką i gotować ok 20 min.
Na patelni rozgrzać masło i podsmażyć pokrojoną w kostkę cebulę. Pomidora sparzyć i obrać ze skórki. Pokroić na drobne kawałki. Podsmażać na maśle z cebulą. Dodać koncentrat, paprykę i rozgnieciony czosnek. Dusić ok 5-8 minut. Przelać do wywaru z warzyw.
Gotować jeszcze ok 10 minut. Na koniec doprawić do smaku wg uznania. Na koniec można użyć blendera aby była kremowa i napowietrzona. Wlać śmietanę i posypać listkami bazylii.
Ja lubię z ryżem :)

Smacznego!

Szarlotka z prodiża

Szarlotka jest takim ciastem retro, chyba typowo polskim, kojarzy mi się z kwaśnymi, twardymi jabłkami, które w tym cieście zmieniają swój smak na winny, delikatny i wspaniały. Można by rzec że szarlotka to kwintesencja naszej tradycji. Taką tradycją "babcinej" kuchni jest też prodiż, który przecież jest jeszcze tak często obecny w naszych kuchniach. Może trochę zapomniany.
Jest naprawdę fajny. Gdy w nim piekę, nie wyciągam z niego nawet ciasta na paterę czy talerz. Po prosu każdy podchodzi, kroi sobie kawałek i już ;)
Moja Babcia (do szarlotki właśnie) kroiła jabłka w słupki. Ja też pokroiłam w słupki.

Szarlotka z prodiża

Składniki na ciasto:
400 g mąki pszennej
200 g dobrej jakości masła bardzo zimnego
200 g kwaśnej śmietany 18 lub 12 %
1 łyżka ekstraktu waniliowego
3 łyżki brązowego cukru
2 płaskie łyżki budyniu waniliowego lub śmietankowego ( w proszku)

Nadzienie:
5-6 średniej wielkości jabłek
2 łyżki brązowego cukru
skórka i sok z połowy cytryny
1 łyżeczka cynamonu
1/4 łyżeczki suszonego imbiru
1/4 łyżeczki sproszkowanych goździków
1 płaska łyżka bułki tartej

Wierzch:
1 łyżeczka cynamonu
odrobina cukru pudru

Wszystkie składniki suche na ciasto wymieszać tj: mąkę (przesianą), cukier i budyń.
Masło zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Lekko ugnieść z suchymi składnikami i dodawać śmietanę oraz ekstrakt waniliowy. Wszystko szybko zagnieść. Powinno się to robić jak najkrócej, ponieważ ciasto wtedy jest najlepsze. Uformować kulę i podzielić ją na dwie równe części. Zawinąć w folię i schować do zamrażarki.
W między czasie przygotować nadzienie. Jabłka obrać i wydrążyć gniazda nasienne. Pokroić w słupki lub w kostkę (jak kto lubi). Doprawić cukrem, sokiem z cytryny, skórką, cynamonem, imbirem i goździkami.  Na koniec dodać bułkę tartą. Wszystko dokładnie wymieszać.
Prodiż wysmarować masłem i oprószyć bułką tartą.
Jedną część ciasta wyjąć z zamrażarki i zetrzeć na tarce o grubych oczkach wprost do prodiża. Rozprowadzić ładnie ciasto na dnie "miski" Ułożyć przygotowane jabłka i na wierzch zetrzeć drugą część ciasta.  Wyrównać ( nie ubijać ani przyciskać, ciasto musi być wyrównane ale lekkie). Wierzch oprószyć cynamonem.
Przykryć prodiż wieczkiem i włączyć (opcja góra i dół) Piec ok 45-50 minut.
Prodiż wyłączyć i odkryć wieczko aby wystygło.
Gdy będzie zimne oprószyć cukrem pudrem.

Smacznego!

Na śniadanie zrób mi pancakes

Na śniadanie zrób mi...

Pancakes

Składniki:
2 jajka
1 łyżka cukru
200 g mąki
100 ml mleka
1 łyżka roztopionego (przestudzonego) masła
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Sposób przygotowania:
Białka oddzielić od żółtek. W osobnej misce ubić żółtka z cukrem i ekstraktem waniliowym. Dodać mąkę (przesianą) z proszkiem do pieczenia. Dolać mleko, wymieszać. Jeśli będzie za gęste dodać odrobinę mleka. Ciasto musi mieć konsystencję gęstej śmietany. Na koniec w osobnej misce ubić pianę z białek na sztywno. Wlać masło i wymieszać. Ubitą pianę dodawać (po łyżce) do mieszanki mącznej, delikatnie mieszając łyżką.
Przygotowane ciasto smażyć na rozgrzanej patelni z odrobiną ilością oleju/masła lub oleju kokosowego. Układać po łyżce spore kleksy. Potem delikatnie przewrócić na drugą stronę. Piec ok 1 minuty z każdej strony. Podawać z ulubionymi dodatkami.

Smacznego :)

Sernik wiśniowy na piernikowym spodzie z konfiturą wiśniową

I tak wielkimi krokami zbliża się wiosna. Mogę się teraz narazić stwierdzeniem że ja naprawdę nie lubię wiosny. Lubię grudzień i styczeń a potem lubię maj, czerwiec itd... Wolę już listopad niż marzec i kwiecień. Źle mi się kojarzy. A to za zimno, a to że jakieś ciśnienie do bani, a że pada i wieje. Śnieg z deszczem, a tu świeci słońce. No zwariować można. Nie lubię i już.
A najbardziej nie lubię jak ktoś nie lubi serników. Niestety dopadło mnie to, bo w moim domu jestem samotnym skrytożercem serników. W związku z tym upiekłam sobie mini sernik. Połowa poszła "do dobrych ludzi" a połowę może jakoś zmęczę.

Sernik ten upiekłam z przyczyn prozaicznych, z przyczyn najwyższej potrzeby. Marzył mi się wielki, kawał sernika z gorącą kawą w kubku :)
Jak znam życie to na tym kawałku się skończy. No ale co zrobić, gdy potrzeby są tak silne.
Spód sernika to zmielone pierniczki "Katarzynki" Zawsze coś mam w szufladzie, co można wykorzystać na spód. Suszone wiśnie, które dostałam jeszcze ze świąteczną paczką zamoczyłam w herbacie.  Wierzch ukoronowałam pysznymi konfiturami wiśniowymi. Jest lekki, niezbyt słodki, przyjemnie kwaskowy (bo wiśnie) i w ogóle boski ;)

 Sernik wiśniowy na piernikowym spodzie z konfiturą wiśniową

Składniki
Spód:
1 opakowanie pierniczków typu "Katarzynki" lub z tego przepisu ok 100 g
2 łyżki masła

Masa serowa:
dużą garść suszonych wiśni zamoczonych w 150 ml gorącej herbaty
500-600 g sera twarogowego 2 krotnie zmielonego lub z "wiaderka"
200 g serka Philadelphia
1 łyżeczka ekstraktu migdałowego lub esencji waniliowej albo cukier z prawdziwą wanilią
4 łyżki cukru
4 jajka
2 łyżki rozpuszczonego masła (przestudzonego)
otarta skórka z połowy cytryny
2 łyżki skrobi ziemniaczanej lub budyniu waniliowego

Dodatkowo:
dwie łyżki konfitury wiśniowej (musi być dość gęsta)

Sposób przygotowania:
Piekarnik rozgrzać do 160 stopni Celsjusza (bez termoobiegu) Opcja góra i dół.
Przygotować małą foremkę z odpinanym kołnierzem o średnicy 18 cm lub zbliżonej. Gdy będzie większa sernik przy tych proporcjach będzie niższy. Spód foremki wyłożyć papierem do wypieków.

Pierniczki zmielić w blenderze na "piasek". W rondelku lub patelni rozpuścić masło, dodać pokruszone pierniczki i wymieszać. Spód tortownicy wyłożyć masą maślano-piernikową, dociskając dokładnie dno. Odstawić.

Wiśnie odcedzić na sitku.
W misce wymieszać (można łyżką) ser twarogowy, serek Philadelphia,  ekstrakt lub esencję waniliową, cukier, rozpuszczone masło. Dodawać po jednym jajku, wmieszać i po kolei resztę jajek. Dodać jeszcze skórkę z cytryny, skrobię ziemniaczaną i odcedzone wiśnie. Wszystkie składniki wymieszać aż się połączą.
Przelać masę do tortownicy.  W małym naczyniu wymieszać konfiturę i układać małe kleksiki na masie serowej. Patyczkiem zrobić "esy floresy" Część konfitury wpadnie do środka a część zostanie na wierzchu.
Wstawić sernik do rozgrzanego piekarnika i piec ok 1,5-2 godzin. Po ok 40 minutach zmniejszyć temperaturę do 130 stopni. Nie otwierać piekarnika i nie wyciągać sernika z pieca. Pod koniec pieczenia sernik powinien być ścięty na brzegach a lekko galaretowaty w środku.
Po upieczeniu uchylić drzwiczki piekarnika i zostawić tam sernik do całkowitego wystygnięcia. Najlepiej na kilka godzin.
Sernik przechowywać w lodówce. Przed spożyciem wyciągnąć z lodówki na ok 40 minut, wtedy najlepiej smakuje.

Smacznego :)

Pulpeciki z indyka w sosie koperkowym

Po pączkowym szaleństwie przyszła mi ochota na coś słonego. Coś klasycznego takiego jak u mamy albo babci. Przyda się czasem dwa dni chorobowego, kiedy można sobie pozwolić na bezkarne dogadzanie sobie. Herbata z sokiem imbirowym albo pigwowym. Surówka z kapusty kiszonej i pieczona ryba. Zupy, zupy wszelkiej maści. Dziecko też jest szczęśliwe bo ma ferie i mogę wreszcie ugotować obiad o przyzwoitej porze.
Pulpeciki z indyka w sosie koperkowym to klasyk, ale jaki dobry :)

Pulpeciki z indyka w sosie koperkowym

Wywar na sos:
ok 1,5 litra wody
1 marchewka
1 pietruszka
kawałek selera
pora
1/2 cebuli
liść laurowy
ziele angielskie
sól
pieprz

Dodatkowo
1 łyżka masła
1 płaska łyżka mąki
2-3 łyżki śmietanki 30%
szczypta gałki muszkatowej
1 spora łyżka posiekanego koperku

Do wody wrzuć pokrojone warzywa, dopraw i gotuj pod przykryciem ok 20 minut. Gdy warzywa będą miękkie wyciągnąć je z wody, nie będą już potrzebne (można z nich zrobić np sałatkę warzywną). Na patelni roztopić masło, wrzucić mąkę i mieszać, dolewać po chochli wywar, mieszać aż zgęstnieje. Na koniec doprawić, wlać śmietankę i posiekany koperek.

Pulpeciki:
ok 500 g piersi z indyka
1 cebula
1 łyżka masła lub oleju
1 kajzerka zamoczona w szklance mleka
1 jajko
1 łyżka pokrojonego koperku świeżego lub mrożonego

sól
pieprz
odrobina czarnuszki
ząbek czosnku

mąka do obtoczenia pulpetów
2 łyżki oleju do smażenia

Mięso zmielić (jeśli to możliwe zrobić to w domu). Podsmażyć na maśle pokrojoną cebulę. Do mięsa dodać jajko, odciśniętą z mleka bułkę, podsmażoną cebulę, koperek, pokrojony czosnek i przyprawy. Wszystko dokładnie wymieszać. Formować małe pulpeciki wielkości orzecha włoskiego. Obtaczać w mące i smażyć na oleju do złotego koloru. Odstawić.
Usmażone pulpety wkładać do sosu. Gotować na małym ogniu ok 15 minut.
Mięso podawać z ryżem lub chlebem albo z kaszą pęczak.

Smacznego :)

Ciasto Kubuś

Ciasto Kubuś to lekkie, fantastyczne ciasto na niedzielne popołudnia. To bardzo popularne ciasto, które już dawno miałam na oku, ale jakoś nie miałam weny do jego przygotowania. Nazwa wzięła się od warstwy budyniowej, którą przygotowuje się na bazie soku przecierowego zamiast mleka. Zachęcam do przygotowania bo jest naprawdę pyszne i uzależniające.

Źródło przepisu tutaj z małymi modyfikacjami

Ciasto "Kubuś"

1.Warstwa biszkoptowa:
4 jajka
2/3 szklanki cukru
100 g mąki pszennej
40 g mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić z cukrem na sztywną pianę. Nie przerywając miksowania dodawać po jednym żółtku. Następnie dodać mąki i proszek do pieczenia. Delikatnie wmieszać łyżką mąkę tylko do połączenia składników.
Przelać do foremki 25x25 lub zbliżonej np 20x30. Dno formy wysmarować masłem i ułożyć papier do wypieków (tylko dno formy) Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni Celsjusza przez ok 20 minut (do suchego patyczka) Wyciągnąć z piekarnika i nie wyciągać z formy.

Nasączenie
sok z jednej cytryny lub pomarańczy
woda ok 1/2 szklanki
cukier (opcjonalnie)

2. Warstwa przecierowa (kolorowa)
1 litr soku przecierowego typu "Kubuś" np marchewka-banan-jabłko lub innego np pomarańczowego z marchewką.  Ja użyłam takiego.
3 budynie śmietankowe lub waniliowe o wadze 40 g
250 g masła (dobrej jakości)
cukier w zależności jak słodki jest sok (opcjonalnie)

Z budyniu w proszku i soku ugotować budyń. W tym celu zagotować 3/4 soku. W garnku najlepiej z nieprzywierającym dnem. W 1/4 soku, która została rozpuścić budynie. Do gorącego soku wlać rozpuszczony budyń. Mieszać cały czas aż zgęstnieje. Dosłodzić do smaku jeśli jest to konieczne.
Przykryć folią tak aby dotykała powierzchni budyniu. Odstawić do całkowitego wystudzenia.
Masło utrzeć na lekką, jasną masę. Nie przerywając miksowania dodawać po łyżce budyniu .
Aż powstanie masa budyniowo-przecierowa

3. Masa śmietankowa 
600 ml śmietanki 30% lub 36%
250 g serka Mascarpone
2 łyżki cukru pudru
1 łyżka ekstraktu waniliowego lub cukru z prawdziwą wanilią.

Wszystkie składniki wlać do miski i ubić mikserem aż nabierze sztywnej konsystencji, gęstego kremu.

Dodatkowo:
50 g białej czekolady
50 g mlecznej lub gorzkiej czekolady

Wykonanie:
Biszkoptu nie wyciągać z formy. Brzegi mają być przyklejone do ścianek formy. Nasączyć biszkopt ponczem cytrynowym lub pomarańczowym.
Wlać warstwę budyniową, wyrównać. Wstawić do lodówki na ok 2 godziny
Następnie wlać warstwę śmietankową i wyrównać. Wstawić ponownie do lodówki na kilka godzin.
Przed podaniem posypać startą czekoladą.

Smacznego :-)

Kapuśniak po indyjsku

Jak nie przepadam za kapuśniakiem, to Ten jest naprawdę wybitny. Kwaskowy, pikantny i bardzo rozgrzewający. Bardzo fajna zupa na zimę.

Źródło przepisu: "Jadłonomia-Kuchnia Roślinna" Marty Dymek z małą modyfikacją

Kapuśniak po indyjsku

Składniki:
1 mała kapusta (400 g)
2 ziemniaki
1 marchewka
2 ząbki czosnku
1/2 wypestkowanej papryczki chili
2 łyżeczki ziaren kuminu
2-3 łyżki oleju

11/2 l buliony warzywnego
1 puszka krojonych pomidorów (400 ml)
sól
czarny pieprz

Do podania
posiekana natka pietruszki, kolendry lub koperek
dobry chleb

Sposób przygotowania:
Kapustę podzielić na 4 części, wyciąć twardą część ze środka i poszatkować.
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę. Marchewkę pokroić w plasterki lub kostkę. Czosnek i papryczkę chili posiekać. W garnku rozgrzać olej. Wrzucić czosnek, papryczkę i kumin. Dusić przez 30 sekund. Dorzucić kapustę, marchewkę i ziemniaki. Całość dokładnie wymieszać i dusić pod przykryciem na małym ogniu przez 15 minut.
Do podduszonych warzyw wlać bulion, dodać pomidory, sól i pieprz. Gotować pod przykryciem przez 15-20 minut. Na koniec doprawić jeszcze do smaku (opcjonalnie)

Smacznego.

Brownie z śliwką w czekoladzie

Brownie jest bardzo łatwym ciastem w przygotowaniu. Smakowo jest bardzo lekkie i delikatne, mimo że dominuje tu gorzka czekolada. Suszone śliwki idealnie tu pasują. Dodałam śliwkę w czekoladzie bo ona i tak się rozpuści, a doda tylko fajnego smaku.

Źródło przepisu "Słodkie" Elizy Mórawskiej" z modyfikacjami

Brownie z śliwką w czekoladzie

Składniki:
200 g czekolady gorzkiej 70%
180 g masła
ok 300 g suszonych śliwek w czekoladzie
4 jajka "zerówki"
100 g cukru trzcinowego
1 łyżka esencji waniliowej
szczypta soli
80 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Sposób przygotowania:
Czekoladę połam na mniejsze kawałki. Wrzuć do metalowej miski wraz z masłem. Miskę postaw na mniejszym garnku z wodą. Podgrzewaj garnek na małym ogniu. Czekolada z masłem rozpuszczą się. Potem odstaw i lekko przestudź masę czekoladowo maślaną.
W drugiej misce zmiksuj jajka z cukrem na puszysty krem. Dodaj esencję, przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i solą.  Wymieszaj.
Śliwki pokrój na mniejsze kawałki i wrzuć do ciasta. Wymieszaj łyżką tylko do połączenia składników.
Foremka o wymiarach 25x25 lub zbliżonych wysmaruj masłem i wyłóż papierem do wypieków.
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni Celsjusza.
Przelej ciasto do foremki i piecz ok 20 minut. Wszystko zależy od piekarnika czasem wystarczy 15 minut, a w niektórych trzeba piec 30 minut. Trzeba sprawdzać patyczkiem. Wierzch będzie upieczony a środek będzie lekko wilgotny. Dobrze jest gdy ciasto całkowicie zastygnie.

Smacznego.