Droga A
Jak
To stare czasy...człowiek bardzo mocno przywiązuje się do zwierząt. Kilka psów i kotów w moim życiu się przewinęło i śmierć każdego z nich przeżywałam równie mocno.
Najbardziej jest nam żal dzieci, bo nie wiemy jak zareagują na odejście zwierzaka. Ale Twoje dziecko jest bardzo mądre i dzielne. I Ty też jesteś bardzo mądra i dzielna. Na pewno sobie z tym świetnie poradzicie. Nie martw się kochana. Całuję Cię mocno.
Twoja A
Ps: Na osłodę upiekłam Ci jesienne ciasto marchewkowe, myślałam o cieście jogurtowym (bo tak je lubisz), ale ciekawa jestem czy już jadłaś takie ?
Przepis jak wykonać ciasto marchewkowe krok po kroku znajdziecie na Słodkich Cudach.
Składniki na ciasto
3/4 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
1,5 łyżeczki przyprawy do piernika
1/4 łyżeczki soli
1/3 szklanki oleju rzepakowego lub z orzechów włoskich
2 jajka
1 szklanka posiekanych orzechów włoskich
1/2 szklanki posiekanych, odsączonych ananasów (mogą być z puszki)
1 szklanka startej na średnich oczkach marchewki
Krem
300 g (w oryginalnym przepisie jest serek philatelphia) użyłam serka z Wielunia.
6 łyżek masła w temperaturze pokojowej
1,5 szklanki cukru pudru, przesianego
1 łyżeczka ekstraktu lub pasty z wanilii (użyłam całą torebkę cukru z prawdziwą wanilią)
Przepis jak wykonać ciasto marchewkowe krok po kroku znajdziecie na Słodkich Cudach.
Składniki na ciasto
3/4 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
1,5 łyżeczki przyprawy do piernika
1/4 łyżeczki soli
1/3 szklanki oleju rzepakowego lub z orzechów włoskich
2 jajka
1 szklanka posiekanych orzechów włoskich
1/2 szklanki posiekanych, odsączonych ananasów (mogą być z puszki)
1 szklanka startej na średnich oczkach marchewki
Krem
300 g (w oryginalnym przepisie jest serek philatelphia) użyłam serka z Wielunia.
6 łyżek masła w temperaturze pokojowej
1,5 szklanki cukru pudru, przesianego
1 łyżeczka ekstraktu lub pasty z wanilii (użyłam całą torebkę cukru z prawdziwą wanilią)
8 komentarzy:
Okropne jest odejście zwierzaka. To członek rodziny, jest jak dziecko. Ja przeżyłam śmierć mojego psiaka tak, że 3 dni z łóżka nie wyszłam. Po wielu latach zdecydowałam się na kolejną adopcję. Moja Sunia ma 2,5 roku, a ja już się boję co to będzie, jak jej nie będzie :(
ciasto wygląda przepysznie
ciężko pogodzić się z jakąkolwiek utratą...
Mój pierwszy pies, którego miałam bardzo dawno temu, czasem mi się śni. Może to głupie, ale nawet z nim rozmawiam w tym śnie :)
Odejście ukochane zwierzaka boli straszliwie - sama się boję, co będzie, jak na moją psę przyjdzie czas...
A ciasto cudowne, idealne na pocieszenie :)
Dziękuję Gin, taka niestety jest kolej rzeczy. Pozdrawiam serdecznie :)
A pamiętasz jak Karo zjadł pończochę twojej mamy?...było odjazdowo...super czas
O to była dopiero jazda :)
Prześlij komentarz