Organizacja pieczenia chleba jest niezwykle istotna. Natomiast samo przygotowanie ciasta chlebowego i upieczenie jego jest bardzo proste. Odstępy czasowe między jednym wyrastaniem a drugim są bardzo ważne. Ważne na tyle, że w zasadzie nic nie musimy robić z tym ciastem. Gdy ktoś pracuje tak jak ja i przez 10-12 godzin nie ma mnie w domu muszę tak to wszystko ustawić, żeby ten chleb powstał. To bardzo proste. Wieczorem wyciągam z lodówki zakwas. Dokarmiam (dosypuję łyżkę mąki, łyżkę wody i mieszam) i odstawiam do następnego dnia. Rano znowu dokarmiam.
Wieczorem robię ciasto chlebowe. Przykrywam i zapominam na określony czas. Po tym czasie (zapewne na drugi dzień rano) wyrabiam bochenek i układam go w koszyku albo durszlaku. Odstawiam w ciepłe miejsce lub wkładam do lodówki. Wieczorem po powrocie do domu piekę chleb. Na rano jest wystudzony i idealny do jedzenia.
Tak to wygląda w telegraficznym skrócie.
Chleb z siemieniem lnianym
Z podanych składników wychodzą dwa bochenki chleba
Składniki:
200 g aktywnego zakwasu żytniego
400 g mąki pszennej
200 g mąki żytniej typ 720
1 płaska łyżka soli
2 łyżki oliwy
2 czubate łyżki zmielonego siemienia lnianego (zmieliłam w młynku do kawy, ale można w moździerzu )
woda ciepła (tyle ile zabierze mąki-ciasto musi mieć konsystencję bardzo gęstej śmietany) ok 300-350 ml
Wszystkie składniki połączyć i wymieszać mikserem z końcówką hakową. Mieszać ok 12 minut. Zostawić ciasto w misce, przykryć ściereczką i odstawić na ok 3-10 godzin Wszystko zależy od tego jaki mamy zakwas. Ciasto chlebowe musi podwoić swoją objętość. Po tym czasie wyrzucić ciasto na blat kuchenny oprószony mąką i wyrabiać ok 10 minut. Przekroić na dwa równe kawałki. Uformować z nich bochenki i umieścić w koszykach wyłożonych ściereczką. Ściereczki mocno obsypać mąką (zapobiegnie to przyklejeniu się ciasta). Przykryć chleby ściereczką. Każdy koszyk owinąć reklamówką i włożyć do lodówki na 12-24 godziny. Po tym czasie bochenki powinny pięknie wyrosnąć.
Rozgrzać garnek żeliwny z pokrywką w piekarniku do 240 stopni Celsjusza. Rozgrzewa się ok 15 minut. Wyciągnąć garnek z piekarnika, zdjąć pokrywkę. Wysmarować garnek olejem, oprószyć mąką lub zmielonym siemieniem. Z koszyka przełożyć wyrośnięty chleb do rozgrzanego garnka. Przykryć garnek pokrywką. Piec w temp 240 stopni C ok 15-20 minut. Po tym czasie zdjąć pokrywkę, zmniejszyć temperaturę do 200 stopni i dopiekać chleb ok 10-15 minut aż nabierze złotego koloru. Tak samo postąpić z drugim bochenkiem. Upieczony chleb studzić na metalowej kratce.
Smacznego.
9 komentarzy:
piękny chleb można napisać "jak kiedys" :)
piękny chlebek,jeszcze do tego świeże masełko,,mm:)
Pięknie Ci się udał Asiu ! Prawda, organizacja i brak pośpiechu sprzyja wypiekom :-)
cudny chlebek i jak zawsze zachwycające zdjęcia!
Asiu, właśnie robię! :-)
Beatko, napisz koniecznie jak wyszedł :)
Oczywiście Kochana! tylko dałam pszennej razowej i siemienia mi zabrakło, więc dałam słonecznik :-)
Asiu, rewelacyjny! musiałam zjeść kromeczkę jeszcze ciepłego :-)
Ciesze się, bardzo :) A rósł w lodówce?
Prześlij komentarz