To subiektywny przegląd rzeczy zbędnych, ale bardzo potrzebnych. Okiem telefonicznym złowiłam te, bez których ostatnio nie mogę żyć.
Serial "Sherlock" to jeden z niewielu seriali jaki obejrzałam w całym moim życiu. Trzy serie po trzy odcinki. Czekam na czwartą serię, która prawdopodobnie ma "wyjść" w 2016. Producenci są bezlitośni.
Moje ulubione zdjęcie kulinarne jakie udało mi się zrobić telefonem. Może nie jest dobre "technicznie" ale dla mnie jest idealne "klimatycznie" Uwielbiam jesienne światło i jego atmosferę.
Garnek żeliwny, to wspaniały, ciężki, solidny gadget kuchenny. Idealny dla osób, które pieką chleb w domu. Świetny do duszenia i pieczenia mięsa, wołowiny po burgundzku, do gotowania zupy. Prawdę mówiąc do wszystkiego.
Książka kucharska: "Jerozolima" To chyba jedna z lepszych pozycji kulinarnych jakie ukazały się na polskim rynku tej jesieni. Piękne zdjęcia, wspaniałe i ciekawe przepisy. Polecam bardzo.
Ozdoby świąteczne, ręcznie robione. GreenDeco. Trochę już po czasie, ale w przyszłym roku na pewno coś jeszcze kupię :)
Drewniane, ręcznie robione deski do krojenia. Niedoskonałe (to komplement) naturalne, pokryte olejem orzechowym. Te z i love nature to moje ulubione. Różne kształty i wielkości. Te na zdjęciu to ostatnie zdobycze.
Kalendarz "80 okazji" Po prostu trzeba to zobaczyć. Bardzo oryginalny, niebanalny kalendarz z ciekawymi "okazjami" narysowanymi przez Malwinę Konopacką. Ponad 80 okazji do kulturalnego świętowania.
Szczotka do włosów "Tangle Teezer" Niby zwykła szczotka do włosów, ale niezwykła. Idealna do torebki bo kompaktowa. Nic się nie plącze i nie zahacza. Bardzo dobrze rozczesuje włosy, nawet mokre. Kocham ją.
Mała, rzecz, a taka przydatna. Maleńka latarka, przyczepiona do kluczyków. Powiem w skrócie: od kiedy mam tą małą latarkę przypiętą do kluczyków, skończyłam przeklinać w ciemnościach ;)
Film "Pora umierać" Piękny, nie dający o sobie zapomnieć obraz z Danutą Szaflarską. Koniecznie do obejrzenia ponownie. Wcale nie jest o umieraniu.
Może uda mi się skończyć przed końcem zimy. To już kolejny komin, który zrobiłam na drutach w tym sezonie. Wieczory są długie, brak światła naturalnego powoduję że nie mogę robić zdjęć. Szukam sobie więc innych zajęć.
Kukbuk Święta. Co tu dużo mówić, to chyba najbardziej subiektywny przedmiot pożądania przeze mnie. Ukazało się w nim moje zdjęcie konkursowe. Jeszcze raz dziękuję Kukbukowi za to wyróżnienie. Po za tym to jedna z moich ulubionych gazet kulinarnych jaką można kupić w Polsce.
3 komentarze:
Zakochałam się w "Sherlocku" od pierwszego wejrzenia, nie mogę się doczekać kolejnego sezonu :)
Jest dodatkowy, siedmiominutowy bodajże odcinek, do serii trzeciej, i jak go znalazłam to się cieszyłam bardzo. Niestety, tylko pobudził apetyt... ;)
To tak jak ja. Zaraziła mnie moja Córka. Też nie mogę się doczekać kolejnej serii :)
Gin a czy mogłabyś podesłać linka do tego odcinka :)
Prześlij komentarz