Od kilku lat przygotowuję takie jadalne prezenty. W zeszłym roku hitem był pasztet w malutkich naczyniach ceramicznych i pierniczki. Wbrew pozorom samodzielne przygotowanie trufli wcale nie jest trudne, potrzebny jest tylko czas. Rano przed wyjściem do pracy przygotowałam masę czekoladową a wieczorem zrobiłam trufelki. To propozycja dla osób które lubią mocno czekoladowe smaki. Kremowe, aromatyczne, na dwa, trzy kęsy. Im dłużej rozpuszczają się w ustach, tym więcej smaków można tutaj wyczuć. W środku niespodzianka w postaci migdała. Można go zamienić na orzecha laskowego.
Zachęcam :)
Składniki na 15 szt
100 g czekolady gorzkiej 80 %
100 ml słodkiej śmietanki 30 lub 36 %
1 łyżka masła
2 łyżki naturalnego miodu np lipowego
1 łyżka ekstraktu z wanilii
1 łyżka wody różanej
otarta skórka z 1 mandarynki lub pomarańczy
mała szczypta soli
3 łyżki naturalnego kakao
15 szt migdałów bez skórki
Do małego rondelka wlej 1/2 szklanki wody. Postaw na gazie.
Do metalowej miski nieco większej od rondelka połam czekoladę, wlej śmietankę, miód, wanilię, wodę różaną, dodaj masło, skórkę z mandarynki i sól. Miskę postaw na rondelku i podgrzewaj składniki w misce. Delikatnie mieszaj do momentu aż uzyskasz gładki krem czekoladowy.
Zdejmij miskę z rondelka i wstaw do lodówki na kilka godzin. Czekolada ma zastygnąć.
Na głęboki talerz wsyp kakao. Łyżeczką zabieraj porcję czekolady, wciśnij w środek kremu 1 migdałka i uformuj kulkę wielkości orzecha włoskiego. Obtaczając w kakao. Gotowe trufle włóż jeszcze do lodówki aby dobrze zastygły.
Smacznego !
2 komentarze:
ojej, chętnie bym porwała ich całą garść! *,*
Jadalne prezenty zawsze się sprawadzają ! U mnie dodatkami będą własnoręcnie zrobione słodkości: trufle, blok czekoladowy, orzeszki i może ciasteczka - całuski.
Piękne te Twoje trufle Asiu.
Prześlij komentarz