Masz ochotę na sernik ?

 ...ty wszystko traktujesz tak obojętnie ! "..."  usłyszała na odchodne za plecami. Posmutniała, z dużym przejęciem w sercu i drganiem kącików ust wsiadła w samochód i pojechała do domu.
Zdjęła buty, założyła ulubione skórzane kapcie, związała włosy w koński ogon i weszła do kuchni. Umyła ręce, wytarła w papierowy ręcznik. Wyjęła z lodówki kilogramowe wiaderko sera. Włączyła swoje malutkie stare radyjko i wpadła w wir pieczenia. Pieczenia sernika...
Najlepsze wypieki wychodzą jej, gdy chce udowodnić że nie jest jej wszystko obojętne.

Za każdym razem kiedy jem swoje serniki wydaje mi się ten ostatni jest najlepszy. Za każdym razem pozytywnie rozczarowują. Ten, który chcę Wam pokazać jest najlepszym jaki udało mi się popełnić.
Nie jest moim pomysłem autorskim lecz tym czego nauczyłam się w ciągu mojego kulinarnego życia z książek czy innych blogów.  Nie umiem powiedzieć skąd miałam pomysł na niego. Po prostu miałam fatalny nastrój i zrobiłam go tak, aby zaspokoić moje zachcianki smakowe w tym właśnie momencie.
 Zabiłam ten czas tak, jak gdybym połknęła tabletkę na sen i usnęła. Potem po takim śnie przychodzi wyciszenie i spokój.
Ludzie różnie odreagowują stres, chodzą na siłownie, biegają, oglądają seriale piją alkohol, zapalają papierosa a potem drugiego, płaczą albo krzyczą albo zajadają stres. Ja robię ciasto, albo chleb.
Myślę że i tym razem udało mi się odzyskać świetny humor.

Sernik kokosowy z waniliowym karmelem

Tortownica o wymiarach 20 cm. (jeśli masz większą tortownicę to też będzie dobrze tyle że sernik będzie niższy) wysmaruj masłem i wyłóż papierem do wypieków.
Piekarnik włącz na 170 stopni Celsjusza

Spód:
100 g owsianych ciasteczek
50 g masła
50 g płatków migdałowych

Ciasteczka z masłem wrzuć do malaksera i zmiksuj na piasek.
Wymieszaj z płatkami migdałowymi i przełóż do tortownicy. Ugnieć proszek na dnie tortownicy i wstaw do piekarnika na 10 minut z opcją termoobieg.

Masa serowa:
600 g sera białego trzykrotnie zmielonego lub gotowego z wiaderka
200 g serka mascarpone
250 g cukru
1 łyżka cukru waniliowego
4 duże jajka
1 mała puszka mleka kokosowego ( będzie potrzebna 1 czubata łyżka śmietanki kokosowej zebranej z wierzchu)

Ser zmieszaj z serem mascarpone, dodaj cukier i cukier waniliowy. Miksując dodawaj po jednym jajku. Na koniec zmieszaj ze śmietanką kokosową.
Przelej masę na podpieczony spód i wstaw do piekarnika nagrzanego na 170 stopni Celsjusza. Piecz 60-70 minut aż brzegi sernika będą ścięte. Środek będzie jeszcze lekko płynny lub galaretowaty. Taki właśnie ma być. Nie otwieraj piekarnika w trakcie pieczenia. Po upieczeniu wyłącz piekarnik i zostaw sernik w środku. Nie otwieraj drzwiczek. Zostaw go tam na minimum 8 godzin najlepiej na całą noc.
Serniki lubią spokój, kiedy nie będziemy ich nękać dotykaniem, kłuciem patyczkami i ciągłym otwieraniem drzwiczek piekarnika one odwdzięczą się wspaniałym smakiem i wyglądem. Sernik może lekko opaść, to nie przeszkadza.

Karmel:
100 g cukru trzcinowego
180 ml śmietanki kremówki
50 g masła dobrej jakości
ziarenka z połowy laski wanilii
1/4 łyżeczki soli morskiej

Do garnka z grubym lub teflonowym dnem wsyp cukier, masło i śmietankę. Dodaj też ziarenka z wanilii i łodyżkę też wrzuć do karmelu. Ona odda jeszcze swój aromat. Na małym ogniu mieszaj aż do rozpuszczenia cukru i połączenia składników. Karmel nabierze gęstszej konsystencji i właściwego koloru.
Mieszaj od czasu do czasu i gotuj na małym ogniu przez kilka minut. Na koniec wyciągnij łodyżkę wanilii. Wyłącz ogień i odstaw. Karmel jeszcze zgęstnieje.

Po wystygnięciu sernika wyciągnij go z tortownicy i oblej zimnym karmelem. Można go jeszcze delikatnie rozsmarować.
Gotowy sernik przechowuj w lodówce lub zimnym pomieszczeniu.

Smacznego!