Robiła świetne babeczki, które są hitem w naszej rodzinie do dziś. Udało mi się zdobyć ten historyczny przepis (dziękuję Ci B). Sama nie wiem czy mogę go zdradzić. Bo to rodzinna tajemnica. Muszę zwołać zlot rodzinny przy babeczkach. Będzie okazja do spotkania i do gotowania :)
Na razie zrobiłam babeczki nieco inne niż te które robiła Babcia. Ale też są bardzo smaczne.
To kruche ciasto a w środku aromatyczna nieco kwaskowa konfitura gruszkowo cytrynowa z pigwą. Przepis na tą konfiturę znajdziecie TUTAJ
Zamiast konfitury możecie zastosować mrożone owoce. Fajnie jest też, gdy ktoś ma takie stare metalowe foremki. Mają ładne kształty i dobrze się w nich piecze, trzeba je tylko obwicie wysmarować masłem i oprószyć bułką tartą. Wtedy jest pewność, że babeczka ładnie wyjdzie z foremki po upieczeniu.
Teraz jest era muffinek i chyba trochę zapomnieliśmy o prawdziwych babeczkach.
Ale jaka babeczka taka babka ;)
Przepis na Słodkich Cudach. Zapraszam.
8 komentarzy:
asia, foremki już zakupione, czekam na przepis :)
A ja chyba się cofnę do tej konfitury gruszkowo cytrynowej z pigwą ;p
smakowicie wyglądają te babeczki :D
Bardzo ładne babeczki:)
Bardzo ładne babeczki:)
Dziękuję :)
Asiu napisze coś dziwnego, ale nie dziel się z nami tym przepisem. Niech zachowa swoją magię. Przekaż go tylko swojej córce lub wnuczce ;) Ja mam taką szarlotkę.genialna, najlepsza, ale owiana tajemicą, bezcenna...
Vanilio bardzo Ci dziękuję za ten komentarz. Myślę że masz rację. Czasem trzeba coś zostawić tylko dla siebie. Serdecznie Cię pozdrawiam :)
Prześlij komentarz