Sen był bardzo stresujący.
Dziś Wigilia a ja nie mam grzybów! Jak to się stało!? Nie mogę ugotować zupy wigilijnej. Co ja teraz zrobię.
Czasem miewam takie dziwne sny. Mam taki dyżurny, o szkole. Idę do szkoły na lekcję, a w plecaku nie mam ani książek, ani zeszytów, ani piórnika, ani butów na zmianę, ani niczego. Serce mi wali jak młot pneumatyczny. Nogi mi drętwieją. Ręce mi się trzęsą. Budzę się w nocy, a serce mi chce wyskoczyć.
Na szczęście szkołę już dawno skończyłam a to był tylko koszmar.
To chyba jesień tak na mnie wpływa. Nie mam pojęcia skąd taki sen. Muszę zapytać mojego Taty. On wszystko o nich wie. Potrafi wytłumaczyć co oznacza każdy sen. Osobiście nie wieżę w te sny, ale...jak to mówią "nigdy nie mów nigdy". Wiem że jak śni się pożar, to na złodzieja. Jak się śni brudna woda, to źle ( nie ważne co). Zęby: na chorobę itd, itd.
Często zostaje mi trochę ugotowanych ziemniaków, które potem przerabiam albo na kluski albo dodaje do farszu na pierogi. Teraz zrobiłam kotleciki z cukinią i serem feta. Wyszły naprawdę wspaniałe. Dzięki cukinii są soczyste w środku a na zewnątrz chrupiące.
Kotlety z cukinii, ziemniaków i fety
300 g cukinii
300 g ugotowanych ziemniaków
1 opakowanie (270 g) sera feta
1 mała cebula
1 łyżka masła
garść szczypiorku
2 jajka
3/4 szklanki mąki pszennej+tyle samo to obtoczenia
sól (nie za dużo bo feta jest słona)
pieprz
gałka muszkatołowa- szczypta
czerwona papryka-szczypta
olej rzepakowy lub masło klarowane do smażenia
Cukinię obrać ze skórki, wydrążyć miękki środek i zmielić w blenderze. Odcedzić na sitku z nadmiaru wody. Ziemniaki i ser przecisnąć przez praskę lub rozgnieść widelcem. Cebulę pokroić w drobną kosteczkę i podsmażyć na łyżce masła.
W misce wymieszać cukinię, ziemniaki, ser feta, pokrojony szczypiorek, podsmażoną cebulę, jajka, przyprawy i mąkę. Jeśli konsystencja będzie za rzadka dodać jeszcze mąkę.
Na patelni rozgrzać tłuszcz. Formować kotleciki i obtoczyć w mące. Smażyć przez ok 3 minuty z każdej strony do złotego koloru. Jeśli w środku będą jeszcze nie usmażone, można je ułożyć w rozgrzanym do 150 stopni C piekarniku aby "doszły".
Kotlety można podawać z mięsem zamiast ziemniaków, można też podać z sosem pieczarkowym.
Ja je lubię z maślanką lub kefirem.
Smacznego!
4 komentarze:
To musi być pyszne połączenie:)
Pyszne zdjęcia:)
Piękne zdjęcia :) I fajne połączenie moich ulubionych kotlecików: ziemniaczanych i z cukinii :)
mam na nie wielką ochotę:)
Prześlij komentarz