Mamoooo, jutro robimy w szkole zapiekanki ! Muszę mieć dużo sera, dużo szynki i dużo ketchupu!
Kiedy chodziłam do szkoły robiliśmy na ZPT sałatki owocowe i warzywne z groszkiem, albo koreczki z żółtym serem i ogórkiem konserwowym. Smaki dzieciństwa to między innymi smak zapiekanek. Prosto z piekarnika na razowym chlebie z czym tylko się da, byle by na wierzchu był ser. Najlepsze zapiekanki jakie jadłam w dzieciństwie kupowaliśmy po szkole w drodze do domu. To była mała kawiarenka, w której można było kupić coca colę, gumy Donaldy i Turbo, albo ciastko ponczowe z kremem. Na ścianach wisiały ekstra, super wypasione kolorowe plakaty z reklamami coca-coli albo papierosów Marlboro. Powiało luksusem i zachodem. Wszyscy chodzili na te zapiekanki. Zapach, który roznosił się w środku pamiętam do dziś. Zapiekanki z pieczarkami na bagietce upieczone w czymś, co przypominało kuchenkę mikrofalową. To było naprawdę pyszne.
Zapiekanki, które robimy w domu są najprostsze. Kromkę chleba, najlepiej lekko czerstwego, smaruje dobrym sosem pomidorowym, pesto bazyliowym lub pomidorowym, kładę plasterek szynki albo kiełbaski czy boczku, na to kawałek mozzarelli lub innego ulubionego sera i zapiekam w piekarniku aż ser zacznie bulgotać. Podaję z ketchupem np: z tego przepisu. Pyszne , chrupiące, pachnące domowe zapiekanki.
Smacznego !
4 komentarze:
to również moje smaki z dzieciństwa;) też nas ostatnio z mężem na nie naszło;) pycha!
chętnie pójdę na takie zapiekanki! :)
Miłe wspomnienie dzieciństwa!
Z wielką ochotą :>
Prześlij komentarz