Przytulone bułeczki, które w środku mają owoce. Posypane grubym brązowym cukrem-kandyż. Wspaniałe na śniadanie czy podwieczorek.
Przyznam się, że ciasto które zrobiłam do tych właśnie bułeczek, przechowywałam w lodówce dwie doby. Zrobiłam wcześniej drożdżowe i wydawało mi się, że jest go za dużo. Podzieliłam je na dwie części i jedną wykorzystałam na babkę drożdżową z różą (tutaj przepis). Drugą połowę schowałam do lodówki i o niej zapomniałam... Po dwóch dniach olśniło mnie że mam w lodówce gotowe ciasto drożdżowe i upiekłam brioszki z truskawkami i gruszką. Można użyć innych dostępnych owoców, albo mrożonych. Jeśli będziesz używać mrożonych - nie rozmrażaj ich wcześniej. Bułeczki wyrosły fantastycznie, a smak był boski.
Tortownica 24 cm posmarowana masłem i wyłożona papierem do pieczenia.
Zaczyn:
20 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
3 łyżki ciepłego (niegorącego) mleka
Ciasto właściwe:
zaczyn
100 ml mleka
50 g masła dobrej jakości
500 g mąki
2 jajka
100 g cukru
dwie łyżki cukru waniliowego
2 czubate łyżki jogurtu greckiego
Nadzienie:
kilka truskawek
1 gruszka-obrana i pokrojona w grubą kostkę
6 małych łyżeczek cukru
Wierzch:
1 jajko
odrobina brązowego cukru typu kandyż
Zaczyn:
Drożdże wymieszaj z cukrem i mlekiem. Przykryj ściereczka i odstaw na 15 minut aż zaczną rosnąć.
Ciasto:
Rozpuść masło i połącz z mlekiem.
Do dzieży lub miski przesiej mąkę, dodaj cukier, mleko z masłem, cukier waniliowy, jogurt i zaczyn.
Wszystkie składniki mieszaj mikserem na małych obrotach ok 10 minut. Jeśli ciasto będzie za rzadkie dodaj więcej mąki, jeśli za twarde dodaj więcej ciepłego mleka. Ciasto musi odchodzić od ręki. Przykryj ściereczka i odstaw na minimum godzinę, aby zwiększyło swoja objętość. Można też schować je do lodówki (w misce owiniętej szczelnie folią spożywczą) i wykorzystać na następny dzień, lub tak jak w moim przypadku za dwa dni.
Przełóż ciasto na blat oprószony mąką i uformuj gruby rulon o szerokości 30 cm. Podziel go na 6 równych kawałków. Każdy kawałek ciasta nadziej truskawką, kawałeczkami gruszki i odrobiną cukru. Uformuj bułeczki (tak jak knedle czy jagodzianki). Łączeniem do spodu układaj bułeczki w tortownicy, zostawiając między nimi przestrzeń. Posmaruj jajkiem i oprósz cukrem. Wstaw do piekarnika i włącz temperaturę na 30-40 stopni Celsjusza na godzinę. Bułeczki powinny podwoić swoją objętość. Gdy urosną podnieś temperaturę na 180 stopni C i piecz w niej ok 60-70 minut. Pod koniec pieczenia, gdy zaczną się mocno rumienić przykryj folą aluminiową.
Smacznego !
7 komentarzy:
Uwielbiam brioszkę :) Twoja wygląda znakomicie ach narobiłaś mi smaka :)
Mm pyszności :)
Boszszsz, znów obejrzałam coś, co natychmiast muszę mieć i lecę do kuchni:)
alez musiało smakować! achh
Gosiu, nie pozostaje nic innego jak zabrać się za ich zrobienie :)
Powodzenia i smacznego :)
Było pyszne, szkoda że to w czasie przeszłym jest ;)
Prześlij komentarz