To bułeczki z dodatkiem mąki razowej na zakwasie. Domowe, pyszne, pachnące i chrupiące. Zachęcam do upieczenia ich w domu.
ok 12-14 bułeczek
Zaczyn
100 ml aktywnego zakwasu
150 g mąki pszennej razowej
150 ml ciepłej wody przegotowanej
Ciasto właściwe
500 g mąki pszennej typ 500
200 g mąki pszennej razowej typ 2000
400 ml ciepłej wody przegotowanej
1 łyżeczka drożdży instant (ok 4 g)
1 łyżka soli morskiej lub kamiennej
1 łyżeczka cukru
Zaczyn
Składniki na zaczyn połącz w misce, przykryj folią spożywczą i odstaw na 2 godziny w ciepłe miejsce.
Ciasto właściwe
Mąki przesiej i połącz z wodą, drożdżami, solą, cukrem i zaczynem. Wszystko dokładnie wymieszaj i przełóż na stolnicę oprószoną mąką. Wyrabiaj ciasto ok 10 minut. Włóż do naoliwionej miski, przykryj folią i odstaw na 1 godzinę w ciepłe miejsce.
Po godzinie wyciągnij ciasto na stolnicę i wyrabiaj kilka minut. Następnie uformuj z ciasta podłużny wałek i podziel go na 12 części. Uformuj z nich bułeczki i ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Wstaw do piekarnika i włącz temperaturę na 40-50 stopni Celsjusza na 1-2 godzin ( w zależności jak szybko bułki urosną). Podnieś temperaturę w piekarniku na 260 stopni C i piecz 40 minut.
Wyciągnij bułki i studź na kratce.
Smacznego !
5 komentarzy:
Domowe Bułeczki! Pycha!:)
Bułek na zakwasie jeszce nie robiłam. Muszę przyznać, że Twoje wyglądają niesamowicie smacznie!:)
Tak naprawdę to miał być chleb, ale jakoś tak stwierdziłam że dawno nie robiłam bułeczek i wyszły sobie takie ładne :)
Zawsze ilekroć widzę przepisy „na zakwasie” a później czytam, że dalej jako składnik goszczą drożdże to mam ochotę strzelić w twarz autorkę przepisu najmocniej jak tylko potrafię, żeby się wreszcie otrząsnęła! Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że cały szlachetny smak zakwasu zabijasz drożdżami piekarskimi. Taki wypiek traci wówczas wszystkie cenne walory jakie niesie za sobą zakwas jak np, dłuższą świeżość. Do porządnego zakwasu nie potrzeba już drożdży piekarskich!!! A jeżeli chcesz piec koniecznie dodając drożdże to już nie dodawaj zakwasu, bo jest to zupełnie zbędne i mija się z celem a co gorsze to tylko zmarnowanie użytego zakwasu. Otrząśnij się proszę Ciebie!
No tak tak jasne. Nie rozumiem tylko twojej agresji, jest tu zupełnie nieuzasadniona i niepotrzebna. Po pierwsze miło by było (jeśli już jesteś taka/taki wyszczekany bo nie wiem do kogo mówię) gdybyś się podpisał. Po drugie radzę iść na siłownię albo pobiegaj nie będziesz musiał nikogo strzelać w twarz. A po trzecie: tak zgadza się że porządny zakwas nie potrzebuje drożdży ale, to jest normalna sprawa że robi się pieczywo na zakwasie z dodatkiem drożdży. Radzę poczytać troszkę literatury na temat pieczenia chleba w domu. Tam jest wszystko wyjaśnione-naprawdę :) Wiesz ja też czasem dostaję nerwowego słowotoku jak ktoś do wędliny dodaje sól peklującą, ale nic nie mogę na to poradzić. Aha jeśli nie odpowiada Ci mój blog zawsze możesz zmienić adres jest ich trochę w sieci również tych o pieczeniu pieczywa na zakwasie.
Prześlij komentarz