15 sierpnia 2018

Tarta z botwinką i jabłkiem


Wczoraj gdy wróciłam z pracy do domu poczułam pierwszy oddech jesieni. Czuć w powietrzu schyłek lata. To jest to co lubię najbardziej :)  Jest już coraz więcej suchych liści a na naszym podwórku dla odmiany zadomowiły się sroki. Tak głośno ze sobą dyskutują że dziś przy obiedzie nie mogliśmy ze sobą porozmawiać bo nas przekrzykiwały.
Na działce w królestwie mojej Mamy są same skarby, które co rusz podbieram. Wiosną gdy pojawiła się pierwsza botwinka było jej tak dużo że zamroziłam ją sobie i dzisiaj zrobiłam z niej tartę. Niedługo dojrzeją moje ukochane węgierki z których zrobię wreszcie śliwki w czerwonym winie i occie, bardzo Wam je polecam. Warunek sukcesu tych śliwek jest jedyny- muszą być prawdziwe węgierki inaczej nie gwarantuje że się uda.






Tarta z botwinką i jabłkiem

Składniki na ciasto:
150 g mąki pszennej
ok 60 g masła
1 jajko
duża szczypta soli

farsz:
1 łyżka masła
120 g botwinki (użyłam mrożonej)
2 ząbki czosnku
2-3 plastry suszonych pomidorów w oliwie
sól, pieprz
łyżka octu balsamicznego
1/2 dużego jabłka pokrojonego w cienkie plastry

dodatkowo:
1 śmietana 18% 200 ml
2 jajka
100 g sera feta
sól, pieprz
1 kula sera mozzarella

Przygotowanie

wszystkie składniki na ciasto szybko zagnieść, uformować kulę, zawinąć w papier i schować do lodówki na 30-60 minut.

Na patelni rozgrzać masło, wrzucić pokrojoną botwinkę, czosnek i suszone pomidory. Doprawić solą pieprzem i octem balsamicznym. Dusić pod przykryciem na wolnym ogniu ok 15-20 minut.

Ciasto wyciągnąć z lodówki i wylepić nim formę do tarty (moja forma miała 30x15 cm)
Upiec spód w piekarniku w 190 stopniach C przez ok 15 minut.
Na upieczony spód ułożyć uduszoną botwinkę, ułożyć jabłko.
śmietanę wymieszać z jajkami i fetą, wlać całość mieszanki na farsz. Na wierzchu ułożyć plasterki mozzarelli. Całość posypać solą i pieprzem. Wstawić do pieca i piec jeszcze ok 35 min. w 180-190 stopni Celsjusza

Smacznego :)

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...