A po kolacji... pójdźcie wszyscy do stajenki

Boże Narodzenie 2012

Mam nadzieję że wigilijny wieczór będzie biały i mroźny. Na stole będzie sianko a na sianku biały, wykrochmalony, lniany albo adamaszkowy obrus. Pachnąca choinka a pod nią moc prezentów. Kolęda, opłatek, szczere życzenia, czasem łza. Odświętne, wyprasowane ubranie, pyszna zupa grzybowa, albo barszcz. Kompot z suszonych owoców, które tak skrzętnie zbieraliście latem. Ogień  w kominku. Zapach pomarańczy i piernika. Ciasto z makiem i pierogi :-). A po wspaniałej kolacji ubierzcie się ciepło i idźcie na pasterkę , najlepiej na Jasną Górę. Albo na spacer.   I jeszcze coś. Zapomniałam o najważniejszym. Bądźcie dla wszystkich  mili :)  Dla mamy dla taty, dziecka, żony, męża, sąsiada, dla wroga i przyjaciela.  Schowajcie złości głęboko do kieszeni. Pamiętajcie o swoich zwierzętach, dla nich też przygotujcie coś pysznego i ciepłego. Włóżcie im sianko do budy (jeśli są na dworze). Zakochani niech rozwieszą dużo jemioły :-)
 Dzieci, zapomnijcie o szkole, a dorośli o pracy. Cieszcie się świętami, bo ktoś je po to wymyślił.  I pamiętajcie żeby nie wyrzucać łusek z karpia. Trzeba schować chociaż jedną do portfela i nie wyrzucać do następnej wigilii. Tego nauczyli mnie moi Dziadkowie.

Wszystkim czytelnikom Białej Kuchni i Słodkich Cudów, tym stałym i tym przypadkowym, życzę najpiękniejszych Świąt Bożonarodzeniowych. Życzę Wam przede wszystkim świętego spokoju, dużo radości, ciepła i zdrowia, bo od zdrowia wszystko zależy. Dużo kolędowania, wspaniałego jedzenia, spędzania tych świąt tak jak lubicie. 

Wszystkiego najlepszego !

Asia 

***

Mam jeszcze dla Was dwie propozycje: uszka z makiem i wspaniały sernik świąteczny. Tak naprawdę uszka zrobiłam specjalnie dla mojej córki, która nie lubi pierogów z kapustą i grzybami i w ogóle nie lubi kapusty.

W wieczór wigilijny zjada tylko zupę grzybową i troszkę ryby. W tym roku wymyśliłam dla niej te uszka i chyba jej posmakowały :) 

Uszka z makiem

Ciasto

800 g mąki pszennej

1,5 szklanki bardzo ciepłego mleka

100 g rozpuszczonego masła

1 łyżeczka cukru

Farsz

250 g maku

garść obranych migdałów

garść orzechów włoskich

garść suszonej żurawiny

garść rodzynek

mała garstka skórki z pomarańczy

5 łyżek miodu gryczanego lub innego

100 g masła (rozpuszczonego)

Wszystkie składniki na ciasto wymieszaj i wyrabiaj ciasto aż będzie połączone i miękkie. Zawiń w folię spożywczą i odstaw na 10-15 minut. Folia spowoduje że ciasto będzie sprężyste i bardziej miękkie.

Mak zalej wrzątkiem z łyżką miodu i odstaw najlepiej na noc. Odsączony mak zmiel trzykrotnie przez maszynkę do mięsa razem bakaliami (migdały,orzechy,żurawina,rodzynki,skórkę z pomarańczy).  Na koniec do zmielonej masy dodaj resztę miodu i rozpuszczone masło. 

Ciasto rozwałkuj na cienki placek i wycinaj szklanką kółka. Układaj małą łyżeczką farsz  i zlepiaj ciasto tak jak pierogi.  Na koniec połącz różkami pieroga na palcu.  Gotuj w słonej wodzie z odrobiną masła. Uszka muszą wypłynąć na powierzchnie, wtedy są ugotowane.

Sernik świąteczny

 Natomiast co do sernika, to muszę podkreślić że...zrobiłam w życiu już kilka serników, ale ten...jak człowiek weźmie do ust pierwszy kęs to powie: "o Jezu", a drugi kęs to powie: " o Boże ".
 Taki jest właśnie ten sernik. Jest po prostu boski, tak jak autor tego przepisu. Więcej na Słodkich Cudach TUTAJ

Wszystkie przepisy świąteczne znajdziecie tutaj
Do przeczytania po świętach :-)