To bliny, które w oryginalnym przepisie (wg. Sophie Dahl) wykonane są z mąki gryczanej. Akurat nie mam jej "na stanie", więc zrobiłam z mąki pszennej i żytniej. Są przepyszne, pożywne i bardzo lekkie.
1 szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki mąki żytniej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 szklanka mleka
2 łyżki twarożku lub sera ricotta
szczypta soli
3 białka
odrobina posiekanej zielonej pietruszki lub szczypiorku
kilka oliwek
Jajecznica
3 żółtka
2 jajka
sól
2 łyżki masła
szczypiorek (opcjonalnie)
Bliny
składniki: mąki, proszek do pieczenia, mleko, twarożek, sól połącz w misce na jednolitą masę. W osobnej misce ubij z odrobiną soli białka na sztywna pianę. Połącz ubite białka z ciastem łyżką (nie zbyt dokładnie).
Na gorącej patelni z odrobiną masła lub oleju wlewaj chochlą małe porcje ciasta. Smaż bliny (na małym ogniu) z każdej strony tak długo aż będą złociste. Odsącz na ręczniku papierowym.
W między czasie zrób jajecznicę. Na rozgrzane masło wlej jajka i żółtka, posól , wrzuć szczypiorek i mieszaj (niezbyt energicznie) Na koniec dodaj odrobinę zimnego masła. Połóż jajecznicę na blinach. Na koniec wrzuć kilka oliwek. Bliny można też udekorować jogurtem greckim lub kwaśną śmietaną z odrobiną soli morskiej i pieprzu.
Smacznego!
3 komentarze:
Nigdy bym nie wpadła na takie połączenie, a zapewne smakuje świetnie! Pozdrawiam ciepło :)
wyglądają nawet zachęcająco. :) chociaż z oliwek bym zrezygnowała. ;)
Beatrice, musisz koniecznie spróbować :) są bardzo delikatne w smaku :)
Inspirowane Smakiem, wiem nie każdy je lubi,ale ja dałabym się za nie pociąć. W blinach fajne jest to że można je właściwie łączyć ze wszystkim, ze śledziami z kawiorem czy innymi rzeczami. Serdecznie pozdrawiam :)
Prześlij komentarz