Pogoda nas nie rozpieszcza, jest bardzo kapryśna. Jej wahania nastrojów coś mi przypominają...
Raz jest bardzo zimno, raz bardzo ciepło. Można zwariować.
Najgorsze jest to, że dzień jest coraz krótszy, i jest mi coraz ciężej robić zdjęcia. Po powrocie z pracy mam mało czasu na przygotowanie potrawy i potem jeszcze muszę zdążyć na fajne światło. Z lasagne nie udało mi się. Zanim wyjęłam z pieca pachnącą królową makaronów słońce poszło spać . Światło sztuczne niestety nie jest tym wymarzonym światłem do robienia zdjęć ( zwłaszcza kulinarnych)Przepis znalazłam w książce "Mamma Mia" Domowa włoska kuchnia Franka Bordoni. Lekko go zmodyfikowałam, ponieważ topiony serek zamieniłam na twarożek i zmniejszyłam ilość szpinaku. W oryginalnym przepisie jest go 700 g, ja użyłam 400 g
Składniki:
masło do wysmarowania foremki
250 g makaronu lasagne (ugotowanego)
2/3 szklanki startego parmezanu
Nadzienie
2 łyżki oliwy
1 cebula pokrojona w kostkę
250 g pieczarek pokrojonych w plasterki
1 ząbek czosnku
400 g mrożonego szpinaku
gałka muszkatołowa
200 g twarożku ( ja użyłam z Wielunia)
Sos beszamelowy
3 łyżki masła
2 płaskie łyżki mąki
ok 1 szklanki mleka
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
Sos beszamelowy
Rozpuść masło w rondelku, dodaj mąkę i wymieszaj tak aby nie było grudek. Następnie dodaj mleko cały czas mieszając aż powstanie gęsty sos. Dopraw solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Nadzienie
Na oliwie podsmaż (przez ok 5 minut) cebulę, czosnek (jeśli ktoś nie lubi czosnku można go ominąć) i pieczarki. Dodaj szpinak, i smaż pod przykryciem ok 15-20 minut. Dopraw solą i pieprzem. Połącz z twarożkiem i wymieszaj starannie. Zaczekaj aż ser się rozpuści cały czas mieszając. Na wysmarowaną masłem foremkę ułóż plastry makaronu, na makaron wyłóż część nadzienia. Przykryj warstwą makaronu i ponownie farsz aż do wyczerpania składników. Na wierzchu musi być warstwa makaronu, który należy przykryć sosem beszamelowym. Wierzch oprósz startym parmezanem (jeśli nie masz parmezanu możesz go spokojnie zastąpić innym żółtym serem). Piecz w piekarniku ok 40 minut w temp. 190 stopni Celsjusza.
Smacznego!
Zapraszam również na Lasagne klasyczną z mięsem i sosem pomidorowym
Lasagne pomidorowa
Lub na muszle nadziewane pieczarkami i ricottą
Nadziewane muszle-Lumache
Wszystkie propozycje makaronowe znajdziesz w spisie potraw po prawej stronie. Zapraszam :)
2 komentarze:
Co jak co, ale wybitnie trafiłaś w moje upodobania kulinarne. Założę się, że to wspaniale wyglądające danie by mi zasmakowało. Kto mógłby nie lubić lasagne? ;)
Whiness, bardzo się cieszę :) Smacznego
Prześlij komentarz