W poczekalni u dentysty na stoliczku leżał stosik gazet. Tzw „prasa kobieca”.
Zawsze zastanawiałam się co biedny mężczyzna ma czytać w takiej poczekalni.
No cóż, na szczęście są jeszcze gry w telefonach komórkowych :)
Ale ja sobie znalazłam w tym stosiku ...jakąś gazetę z której bardzo wrednie i nie elegancko wyrwałam jedną kartkę.
To była kartka z przepisem na to carpaccio...
A więc!
Składniki:
½ melona (może być galia lub cantalupa)
opakowanie sera typu camembert
cytryna
garść słonecznika lub piniole
kilka oliwek lub marynowanych kaparów
Jak zrobić:
Melon umyć, przekroić na pół i wydrążyć pestki. Obrać.
Nożykiem do obierania warzyw pokroić w cieniutkie plastry.
Ser pokroić w jak najcieńsze plasterki (dobrze jest na chwilę włożyć ser do zamrażarki, wtedy łatwiej da się pokroić).
Na patelni uprażyć słonecznik. Na talerzykach poukładać ser, cienkie plastry melona, posypać słonecznikiem i wiórkami skórki z tartej cytryny.
Ozdobić oliwkami.
Smacznego
3 komentarze:
Świetny pomysł! a jak elegancko się prezentuje:)
Dzięki:)
Niezwykle mi się podoba!
Prześlij komentarz