Kiedy mam chandrę, albo jest mi zimno, albo po prostu jest niedziela i nie muszę nigdzie jechać, gotuję wtedy rosół. Najlepiej smakuje mi z domowym makaronem (przepis na makaron).
W rosole fajne jest to, że w ogóle nie trzeba się przy nim wysilać, po ugotowaniu można go wstawić do lodówki i jeść przez kilka dni...zresztą po co ja to mówię przecież wszyscy Polacy to wiedzą. Prawda ?
Najlepszy jest rosół z mieszanych mięs drobiowych i wołowiny (to moja wersja)
Najlepszy jest rosół z kaczki (to wersja mojego taty)
Składniki:
4-5 litrów wody
ok 1,5 kg mięsa
2 marchewki
2 pietruszki w korzeniu
ok 20 cm pora
1/2 cebuli
3 ziarna ziela angielskiego
3 liście laurowe
2 łyżki soli
pieprz
świeże zioła
Nalej wodę do dużego garnka, włóż mięso, zagotuj je (zaraz po zagotowaniu mięso wyjmij z wody i wylej ją-nie będzie nam już potrzebna). Jeszcze raz wlej wodę do garnka i włóż mięso, warzywa
(oprócz cebuli), przyprawy i zioła. Cebulę opal nad ogniem. Wyrzuć przypaloną część a resztę cebuli dodaj do garnka.
Zrób sobie kawę weź dobrą książkę lub gazetę i zrób sobie 3 godzinną sjestę.
Rosół ma się gotować na bardzo małym płomieniu. Po ok. 3 godzinach spróbuj, dopraw do smaku.
Podawaj ze świeżo posypaną pietruszką i koperkiem.
Smacznego!
1 komentarz:
Na dzisiejszy dzień idealnie jako rozgrzanie nadaje się rosołek :)
Prześlij komentarz