W tym roku grudzień zaskoczył mnie niczym śnieg drogowców.
Jutro czeka mnie daleka podróż w moje ukochane strony znane mi z dzieciństwa. Okoliczności tej podróży są jednak bardzo smutne, ale tak już w życiu jest że jedni przychodzą a drudzy odchodzą. Każdy na tym świecie ma swoje zadanie do wykonania i zawsze coś po sobie zostawia. Czas jest bezlitosny, można go tylko wykorzystać najlepiej jak się da...
Przez kilka dni odpocznę od komputera i internetu, czasem jest dobrze wylogować się do życia.
Zabiorę ze sobą tylko zimowe buty, płaszcz i ciepły sweter bo to grudzień przecież.
Ciasto:
225ml pełnotłustego mleka
75 g masła
300 g mąki jasnej (orkiszowej lub pszennej)
125 g mąki pełnoziarnistej pszennej ( użyłam żytniej)
70 g brązowego cukru
1 łyżeczka mielonego kardamonu
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki soli
20 g świeżych drożdży lub 10 g drożdży instant
1 średnie jajko
szczypta kurkumy
Nadzienie:
80 g miękkiego masła
50 g brązowego cukru
1 łyżeczka mielonego kardamonu
1 łyżeczka cynamonu
szczypta soli
Glazura:
1 jajko
gruby cukier brązowy lub demerara
Mleko podgrzej z masłem i odstaw do wystygnięcia. Jeśli używasz świeżych drożdży rozpuść je z cukrem i odrobiną ciepłego mleka, przykryj ściereczką i odstaw aż zaczną pracować.
Do miski wsyp obie mąki, dodaj drożdże, kurkumę, letnie mleko z masłem, jajko, cukier, cynamon, kardamon i sól. Miksuj na średnich obrotach ok 2-3 minuty aż ciasto zacznie odchodzić od ścianek miski. Ciasto przełóż na lekko naoliwiony blat i wyrabiaj chwilę, uformuj kulę i przełóż do naoliwionej miski. Przykryj ściereczką i odstaw na 30-60 minut do momentu aż ciasto podwoi swoją objętość.
W tym czasie zrób nadzienie: wszystkie składniki wymieszaj na puszystą masę.
Gdy ciasto wyrośnie wyciągnij na lekko omączony blat, krótko wyrabiaj i rozwałkuj prostokąt o wielkości ok 30 x 25 cm. Rozsmaruj nadzieniem rozwałkowane ciasto, zwiń w rulon i pokrój na 2 cm kawałki. U mnie wyszło 16 kawałków. Odstaw na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i przykryj ściereczką na ok 30 minut. W tym czasie rozgrzej piekarnik do 200 stopni Celsjusza.
Każdą bułeczkę posmaruj rozbełtanym jajkiem i obsyp brązowym cukrem (jeśli nie masz brązowego może być zwykły kryształ.
Piecz w 200 s.t C ok. 15-25 minut aż zbrązowieją.
Studź na metalowej kratce. Najlepiej smakują w tym samym dniu.
Smacznego !
4 komentarze:
Uwielbiam te cynamonowe bułeczki :) Jesienno-zimowe smaki !
Cudownie wyglądają! Przepysznie rumiane :>
Mam obsesję na punkcie takich zawijanych bułeczek ;-) Bardzo często je robię na różne sposoby :)
Pomimo tego iż cel podróży smutny życzę Ci odnalezienia pięknych wspomnień.
A drożdżówki - bułeczki świetne na grudniowe popołudnia :-)
Prześlij komentarz