Kiedy miałam tą przyjemność być we Włoszech (pozdrawiam moje dziewczyny M.M.J. które nam pokazały ten piękny kraj), braliśmy psa i chodziliśmy na śniadanie do pobliskiej kafejki Maxim. Podawane tam były śniadania zupełnie inne niż w Polsce. Słodkie bułeczki z nadzieniem. Z posypką migdałową. Z konfiturą. Kremem budyniowym, kokosowym, orzechowym, pistacjowym. Bułeczki drożdżowe z figami i serem. Ciasto francuskie, półfransuskie zawijane z jakimś cudownym nadzieniem w środku Po prostu bajka. Oczywiście kawa była królową śniadania. Kupowałam sobie zawsze Latte za 1 Euro. Ale najbardziej podobało mi się to, że można było usiąść na zewnątrz i było tak cudownie ciepło. Mogłam tak siedzieć godzinami. Starsi panowie czytali gazety, grali w loterię albo w szachy, rozmawiali o polityce i gospodarce. Czasem głośno mówili sami do siebie i sugestywnie gestykulowali-zwłaszcza gdy rozmawiali o polityce. Bardzo tęsknie za tym ciepłem, kolorami i tymi pachnącymi śniadaniami w barze Maxim.
Moja dzisiejsza Propozycja śniadaniowa, nieco inna niż ta włoska.
Jajka na pół miękko. Grzanki z pesto, kozim serem i bekonem.
Przepis na grzanki znajdziecie TUTAJ
13 komentarzy:
Piękne, ale w życiu nie wylałabym nawet na potrzeby zdjęć ani kropli żółtka, bo to marnotrawstwo pyszności!
Cudownie apetyczne zdjęcia! Choćbyśmy dokładali wszystkich starań by nasze śniadania były zdrowe i lekkie zawsze przychodzi dzień, w którym królestwo oddalibyśmy za tosty, bekon i jajeczka. Patrząc na te stylizacje czujemy że zbliża się on nieubłaganie :)
Pozdrawiamy,
Mr. & Mrs. Sandman
Cudowne śniadanie! :)
I to prawda, pyszne śniadanka, w klimatycznych knajpkach, na świeżym powietrzu to jest to!
Sandmanowie, życie jest za krótkie na odmawianie sobie małych przyjemności:) A tak naprawdę, przecież jajka (ale takie od kurki, która chodzi po trawce) są bardzo zdrowe, bekon (prawdziwy bez glutaminianu sodu) jest bardzo zdrowy, pieczywo domowe tez jest zdrowe. Mam namawiać więcej ? :)
Pozdrawiam serdecznie
Konewko-obiecuję że już więcej nie zmarnuje ani jednej kropli żółtka :)Słowo.
zdjęcia.. cudowne!
a i sniadanie.. rewelacja.
aż zamarzyło mi się takie śniadanie ;)
Nic dodać nic ująć - pysznie!
Cudności! Muszę takie zrobić bo będzie za mną chodzić cały czas :)
Też Włochy odwiedziłam wielokrotnie i zawsze przywożę wspaniałe wspomnienia, a jakżeby, zwłaszcza o jedzeniu :)
ojk ojk ojk...jakie małe cudeńka;D jak dla mnie;D
Twoja propozycja wygląda smakowicie ;)
Też miałam tą przyjemność zobaczyć Włochy, konkretnie Wenecję. Ten kraj ma swój niepowtarzalny klimat i charakter, jest niesamowity.Eh jak bym chciała tam wrócić... ;)
boskie!wpadam na takie;)
Prześlij komentarz