Kraków i Nowy Jork zostawię sobie na inną okazję.
Wiem co sobie pomyślicie, straszna rozbieżność, to trzy inne światy, ale to może dlatego że każde z nich kojarzy mi się z innym etapem mojego życia. Kraków i Bug już za mną, a Nowy York jeszcze przede mną!
Raz w życiu jadłam taki miód...prosto z ula :) Jeszcze miał kawałki wosku i on mi najlepiej smakował. Pamiętam chleb, domowe masło, kozie mleko i ten miód, to było u mojej Cioci nad Bugiem. Byłam jeszcze małym dzieckiem, jeszcze nie rozumiałam tego że już potem być może nie będę miała okazji powtórzyć takiej chwili. W tym naprawdę jest coś magicznego i ten miód smakuje magicznie, zupełnie inaczej niż taki ze sklepu. Pamiętam jeszcze jak Tata dał mi pierwszy raz na łyżeczce miód i na początku chyba mi nie smakował specjalnie, ale po chwili jak rozpuścił się w ustach..to była miłość od... drugiego smaku:)
I ta miłość trwa do dziś.
Miód z migdałami i żurawiną i miód bazyliowy.
Kiedyś kupiłam taki miód na jakimś kiermaszu, i niestety skończył się bardzo szybko, ale przecież zrobienie takiego miodu jest dziecinnie łatwe , więc do dzieła!
Miód z migdałami i żurawiną
Kilka łyżek ulubionego miodu ( w zależności ile chcesz lub jaki masz słoiczek) rozgrzej bardzo powoli i delikatnie. Dodaj garść migdałów i garść suszonej żurawiny. Przelej do słoiczka i zakręć.
Miód bazyliowy
Miód rozgrzej i dodaj kilka listków bazylii.Zakręć słoiczek i gotowe.
Smacznego!
*Źródło: usługa yotube Honey Harvest | Music by Helios
2 komentarze:
Kraków tak - Gdzieś nad Bugiem tak 3 miejsce to zachodnie wybrzeże Portugalii, i miodek z migdałami też na tak! pychota:) z bazylią nie próbowałam ale czekają na mnie jeszcze 2 butelki tegorocznego miodu więc z pewnością spróbuję (do czego mogę go wykorzystać?)
Kasiu, miód z bazylią ma niepowtarzalny aromat, można go wykorzystać niemal do wszystkiego, do herbaty, do marynowanego mięsa, do chleba z białym serem, do czego chcesz. Taki miód można łączyć praktycznie z każdym ulubionym ziołem, nie tylko z bazylią. Pozdrawiam serdecznie
Prześlij komentarz