Mamo zrób mi szarlotkę, to zrobiłam. Dobra była... z kruszonką i lodami. Zrobiłam ją bardzo szybko a zjedliśmy ją jeszcze szybciej.
Dobra szarlotka z kruszonką
200 g dobrego, zimnego masła
300 g mąki pszennej
180 g cukru
1 torebka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
2 żółtka
3-4 jabłka
2 białka
cynamon
foremka okrągła o średnicy 22 cm wysmarowana masłem i oprószona bułką tartą.
Masło pokroić w kostkę. Wrzucić do miski. Wsypać mąkę, żółtka, cukier, cukier waniliowy. Wszystko szybko zagnieść i uformować kulę. Podzielić ją na dwie części jedną większą i drugą mniejszą. Zawinąć w folię aluminiową i schować do zamrażalnika na ok 15-20 minut.
Jabłka obrać i pokroić na cienkie plasterki.
Ciasto ( większą część) wyciągnąć z zamrażarki i ułożyć na dnie foremki. Ułożyć jabłka, oprószyć cynamonem.
Białka ubić na sztywną pianę.
Pianą posmarować jabłka. Drugą część ciasta (mniejszą) zetrzeć na drobnej tarce i obsypać pianę. Oprószyć wierzch cynamonem i wstawić ciasto do pieca rozgrzanego do 180 stopni Celsjusza na ok 20-30 minut.
Wyciągnąć ciasto z pieca i oprószyć cukrem pudrem.
Podawać z lodami i listkami mięty.
Smacznego!
6 komentarzy:
Asiu,
ta szarlotka musi być mega pyszna!
A Kicia coś dostała?
Za skromna jesteś, to była raczej pyszna szarlotka. Piękne zdjęcia.Pozdrawiam
Dzieki Aniu, a kot jak zawsze dostaje to co chce:) pozdrawiam Cię
Dziekuje Aniu, pozdrawiam ciepło :)
Zapraszam do udziału w konkursie:
http://www.fochygochy.blogspot.com/2014/05/konkurs-z-ksiazka-w-tle.html
Jaka z Ciebie dobra mama :) Pyszna szarlotka Ci wyszła :)
Prześlij komentarz