Kiedy dotarliśmy na miejsce byliśmy wyczerpani i bardzo zmęczeni. Po przejechaniu blisko1400 km marzyliśmy tylko o tym żeby wziąć prysznic i położyć się spać. Jednak zapach wydobywający się z kuchni nie pozwalał nam przejść obojętnie i musieliśmy wziąć udział w uczcie jaką przygotowali dla nas gospodarze.
B przyrządził dla nas rybę. To był sum, którego B własnoręcznie złowił.
Cudowny zapach jedzenia, upał, wilgoć powietrza i cykanie cykad - to pamiętam. Czosnek, pomidory, masło, pietruszka, parmigiano reggiano, delikatna ryba i białe schłodzone wino. Te produkty sprawiają, że robi się cieplej i jest mi bliżej do lata.
Do tego dania ponoć najlepszy jest pstrąg. Ja użyłam halibuta. Halibut jest bardzo smaczną i delikatną rybą, która prawie nie ma ości co jest dla mnie bardzo istotne :)
Do przepisu wprowadziłam delikatną modyfikację w postaci mielonych orzechów włoskich.
ok 1 kg ryby może być pstrąg, sandacz, sum, halibut, dorsz - pokrojony w dzwonki
ok 500 g pomidorków koktajlowych
1 srednia cebula pokrojona w piórka (użyłam czerwonej)
pęczek natki pietruszki
2,3 ząbki czosnku
50 g masła
garść bułki tartej
garść sera parmigiano reggiano - starty na tarce
garść zmielonych orzechów włoskich (opcjonalnie)
sól
pieprz
Przygotowanie
Na brytfance wysmarowanej masłem ułóż przekrojone na pół pomidorki. Ułóż na nich cebulę i kilka gałązek pietruszki. Następnie ułóż dzwonki umytej i osuszonej ryby. Dopraw solą i pieprzem.
W osobnym garnuszku lub na patelni rozpuść masło, podgrzej z rozgniecionym czosnkiem i pokrojoną natką pietruszki. Miksturą masłowo - czosnkową posmaruj (najlepiej pędzelkiem) rybę.
W osobnej miseczce zrób posypkę - wymieszaj bułkę tartą, ser i orzechy.
Posypką oprósz rybę. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza i piecz ok 15 minut. Następnie odwróć rybę i powtórz procedurę. Dopraw solą i pieprzem, posmaruj masłem i oprósz posypką. Piecz jeszcze 15-20 minut, aż ryba nabierze złotego koloru. Można podawać z białym winem i świeżą bagietką.
Smacznego !
3 komentarze:
coś niesamowicie smacznego.
Dziękuję bardzo, było naprawdę smaczne :)
WSPANIAŁA RYBCIA! Ślicznie podana i te pomidorki- BOSKIE! Piszę się na taki obiadek :)
Prześlij komentarz