Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kasze. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kasze. Pokaż wszystkie posty

6 lipca 2015

Cukinia faszerowana kaszą pęczak i pieczarkami


Jeśli jesteś kaszo maniakiem i kochasz obiady bezmięsne, ta propozycja na pewno przypadnie Ci do gustu. Cukinia jest jak najbardziej na czasie, pieczarki są dostępne cały rok a kasza jest po prostu pyszna i zdrowa! Pęczak jest wspaniały, uwielbiam kasze wszelkiego rodzaju. Kiedyś można było mnie wystraszyć kaszą.  Pamiętam jak moja Mama gotowała rosół z grysikiem, który kroiła w kostkę. I to było zamiast makronu. W tej postaci bardzo mi smakowała. To chyba była jedyna opcja, którą byłam w stanie zaakceptować. Kiedyś na hasło śledzie myślałam O nie nie cierpię! A teraz kocham, kocham, kocham :) I tak jest z kaszą
 Tutaj propozycja z kaszą gryczaną, grzybami i wędzonymi śliwkami.


Cukinia faszerowana kaszą pęczak i pieczarkami

Składniki:
3 średniej wielkości cukinie żółte lub zielone
szklanka kaszy pęczak
kilka pieczarek ok 10 szt
1 mała cebulka
łyżka masła
sól
pieprz
2 ząbki czosnku
ok. 100 ml kwaśnej śmietany
pół szklanki tartego parmezanu lub innego np Bursztyn
kilka kropel oliwy
1-2 pomidory (opcjonalnie)

Sposób przygotowania:
Kaszę ugotować w słonej wodzie zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Cebulę, czosnek i pieczarki pokroić a drobną kosteczkę i podsmażyć na maśle. Doprawić solą i pieprzem. Dusić ok 10 minut. Podlać odrobiną wody. Do podduszonych pieczarek wsypać ugotowana kaszę. Wymieszać i dusić pod przykryciem ok 5-10 minut.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C. Cukinię umyć i przekroić wzdłuż. Ze środka wydrążyć miękką część z pestkami. Nadziewaj cukinie w wydrążonym miejscu. Na koniec ułóż małe kleksy śmietany i posyp tartym serem. Posyp ulubionymi ziołami.
Ja jeszcze ułożyłam kawałki pomidorów. Całość skrop dobrą oliwą i dopraw solą, pieprzem i suszoną bazylią.
Wstaw do piekarnika i piecz ok 40 minut.

Smacznego :)



16 kwietnia 2015

Najlepsze na świecie bułeczki z kaszą gryczaną



Są takie przepisy, które można modyfikować na sto sposobów. Ja mam tak z tymi bułeczkami. Są to bułeczki (pierogi) z kaszą gryczaną z dodatkiem ziemniaków. Uwielbiam je. Najczęściej robię je na święta Bożego Narodzenia, ale czasem ochota na nie jest tak wielka że muszę je upiec w ciągu roku. 
Przepis ten znalazł się również na stronie KUKBUK :)


 12 pierogów

Zaczyn
25 g drożdży
łyżeczka cukru
3 łyżki ciepłego (niegorącego!) mleka

Ciasto właściwe
cały zaczyn
325 g mąki+ 3 garście 
150 ml mleka 
50 g rozpuszczonego, przestudzonego masła
1,5 łyżeczki soli
1 średniej wielkości ziemniak-ugotowany i rozgnieciony

Farsz
100 g kaszy gryczanej ugotowanej wg instrukcji na opakowaniu
1 mała cebula pokrojona w drobną kosteczkę
1 łyżka masła
3 średniej wielkości ziemniaki ugotowane w mundurkach
sól
świeżo zmielony czarny pieprz

Dodatkowo
2-3 łyżki mleka
mak i/lub sezam

Przygotowanie
Zacznij od ugotowania kaszy i ziemniaków. Ugotowane ziemniaki obierz ze skórki. Odstaw. Składniki na farsz muszą być przestudzone.

Zaczyn:
Drożdże rozetrzyj z cukrem i ciepłym mlekiem, przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na ok 15-20 minut.

Masło podgrzej z mlekiem. Odstaw do wystygnięcia. Mąkę przesiej przez sito, dodaj zaczyn, sól i rozgniecionego ziemniaka.  Wszystkie składniki na ciasto wymieszaj i wyrabiaj kilka minut podsypując mąką, aby było sprężyste i miękkie.  Uformuj kulę, oprósz mąką i przykryj ściereczką. Odstaw na ok godzinę, w zależności jak długo będzie rosło, musi podwoić swoją objętość. 

W między czasie przygotuj farsz: na patelni rozgrzej masło i podsmaż pokrojoną cebulę. W misce wymieszaj kaszę z ziemniakami przeciśniętymi przez praskę. Dodaj podsmażoną cebulkę, dopraw solą i pieprzem. Wszystko wymieszaj. Spróbuj i dopraw jeszcze do swojego smaku.

Rozgrzej piekarnik do 200 stopni Celsjusza.
Gdy ciasto wyrośnie wyrzuć je na blat roboczy oprószony mąką, wyrabiaj kilka minut i uformuj w rulon. Podziel na 12 równych kawałków. Każdy kawałek rozpłaszcz i włóż dużą łyżkę farszu. Zaklej ciasto i uformuj bułeczkę. Przygotowane bułki ułóż w odstępach 5 cm na blasze wyłożonej papierem. Przykryj ściereczką i odstaw jeszcze na 20 minut aby podrosły. Posmaruj każdą bułeczkę mlekiem i posyp sezamem lub makiem. 
Piecz ok 30 minut w 180 stopniach Celsjusza (bez termoobiegu)
Wyciągnij gotowe bułeczki z pieca i przykryj ściereczką.
Można je jeść przez kilka dni jednak najlepsze są w tym samym dniu.
Smacznego :)


21 stycznia 2015

Pasztet z soczewicy z żurawiną


Ten pasztet to moje odkrycie. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona jego smakiem i strukturą. Przyznam, że nie jestem wegetarianką ani tym bardziej weganką, ale od kiedy kupiłam książkę Marty Dymek "Jadłonomia. Kuchnia Roślinna" zaczynam nabierać apetytu na wegetariańskie potrawy. W ogóle ostatnio nie smakuje mi mięso. Myślę że jest to spowodowane marną jakością tego, co można kupić w sklepie.  Powiem kolokwialnie, wszystko ma miałki, jednakowy smak. Wszystko smakuje "trocinami". Postanowiłam że muszę nieco zmienić nawyki żywieniowe i zaczynam myśleć trochę w inną stronę. Nie zamierzam rezygnować całkowicie z mięsa, ale chcę poszukać innej alternatywy.
Zaczynam od pasztetu z soczewicy. Myślę że jeśli kolejne doświadczenia będą równie smaczne, to naprawdę zaczyna mi się to podobać.
Gdy przyniosłam ten pasztet do pracy i próbowali go mięsożercy z krwi i kości, nikt się nie zorientował że nie ma w nim ani mięsa ani jajek.


Źródło przepisu "Jadłonomia. Kuchnia Roślinna" Marty Dymek

Pasztet z soczewicy z żurawiną

Składniki:
2 szklanki ugotowanej soczewicy zielonej lub brązowej (200 g suchej)
1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej (100 g suchej)
2 cebule
100 ml oleju + kilka łyżek
2-3 łyżki sosu sojowego
kilka goździków
2 liście laurowe
2 ziarna ziela angielskiego
3/4 łyżki majeranku
1/4 łyżeczki lubczyku
szczypta gałki muszkatołowej
sól+czarny pieprz
4 łyżki suszonej żurawiny 

Na patelni rozgrzej kilka łyżek oleju. Wrzuć pokrojoną cebulę. Dodaj przyprawy. Liście laurowe, ziele angielskie, goździki, majeranek, lubczyk i gałkę. Gdy cebula się poddusi musi być szklista, wyciągnij liście laurowe, goździki i ziele angielskie. Cebulę połącz z soczewicą i kaszą jaglaną. Dodaj sos sojowy, sól, pieprz i olej. Wszystko zmiksuj przy pomocy blendera. Zmiksowaną masę połącz z żurawiną. Piekarnik rozgrzej do 180 stopni C. Foremkę-keksówkę wyłóż papierem do wypieków. Masę przełóż do foremki, wyrównaj, a na wierzch ułóż kilka suszonych owoców żurawiny. Piecz w piekarniku ok 45 minut. Wyciągnij z pieca i odstaw na całą noc aby dobrze zastygło.

Smacznego!

10 grudnia 2014

Stefan-ka



Stefanka zwana też Miodownikiem. Jedno z klasycznych polskich ciast. Bardzo świąteczne, delikatne kruche ciasto, przekładane konfiturą z węgierek i delikatnym kremem z kaszy manny. Stefanka na początku będzie twarda ale po 2-3 dniach skruszeje i będzie niezwykle miękka i rozpływająca się w ustach. Wbrew pozorom niezbyt słodka. Wierzch polany czekoladą i oprószony kawałeczkami orzechów włoskich. Stefanka-miodownik poleca się Państwu na święta.



Ciasto miodowe Stefanka

Składniki na ciasto
500 g mąki pszennej (przesianej)
1/2 szklanki cukru pudru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
200 g zimnego masła
1/2 szklanki płynnego miodu
szczypta cynamonu
2 jajka
szczypta soli

Krem
1 litr mleka
10 łyżek kaszy manny
4-6 łyżek cukru
300 g masła o temperaturze pokojowej

Dodatkowo
350ml dżemu śliwkowego lub innego
Tabliczka (200 g) czekolady gorzkiej lub mlecznej
2 łyżki śmietanki kremówki 36%
garść orzechów włoskich pokrojonych na drobne kawałeczki

Sposób wykonania

Zacznij od kremu. W rondelku z nieprzywierającym dnem zagotować mleko z cukrem. Wsypać kaszę i mieszać cały czas do momentu aż zgęstnieje. Odstawić kaszę do wystygnięcia. Przykryć wierzch folią tak aby przykleiła się do masy (zapobiegnie to powstaniu kożucha) Masa nie może być studzona w lodówce.

Ciasto

Składniki suche, czyli mąkę, proszek do pieczenia, sól, cukier, cynamon wymieszać. Dodać pokrojone w kostkę, zimne masło, jajka i miód. Ciasto wyrobić i uformować kulę. Schować do lodówki na min. godzinę. Schłodzone ciasto podzielić na 4 równe części. Każdą część rozwałkować w okrągły placek o średnicy 23-26 cm. Najlepiej zrobić to na papierze do wypieków, położonym na spodzie od tortownicy.
Każdy placek piec w piekarniku przez ok 15 minut, rozgrzanym do 180 stopni C (bez termoobiegu).
Ciasto musi być złoto-brązowe.
Po upieczeniu studzić kręgi na metalowej kratce.

Krem
Masło zmiksować na puszysty krem. Nie przerywając miksowania dodawać po łyżce kaszę mannę, aż powstanie krem grysikowy :)

Składanie ciasta

Pierwszy blat ciasta ułożyć na paterze lub innym naczyniu np ładnej desce. Posmarować 1/3 dżemu i 1/3 kremu. Przełożyć drugim plackiem i tak powtarzać czynność do ostatniego kawałka ciasta.

Polewa czekoladowa
Czekoladę ze śmietanką rozpuścić w kąpieli wodnej (najlepiej metalową miskę postawić na mniejszym rondelku z gorącą wodą. Miska nie może dotykać dnem wody. Gotować na małym ogniu) Od czasu do czasu mieszając aż czekolada całkiem się rozpuści.

Polewą posmarować wierzch ciasta i posypać orzechami włoskimi.
Ciasto schować do lodówki i dopiero na drugi lub trzeci dzień będzie miękkie. Wtedy można pokroić aż skruszeje. 

Smacznego!


16 stycznia 2014

Cukinia faszerowana kaszą gryczaną, grzybami i wędzonymi śliwkami


Cukinia faszerowana kaszą gryczaną to propozycja dla osób, które nie jedzą mięsa lub chcą ją zjeść jako osobny dodatek do mięsa. Kiedyś pokazywałam Wam cukinię faszerowaną mięsem, która też jest świetna. Myślę że zamiast suszonych grzybów pasowały by również pieczarki. W każdym razie to danie jest bardzo lekkie i naprawdę pyszne. Ma dość charakterystyczny smak, grzybów i kaszy. Śliwki wędzone podkręcają smak farszu i fajnie komponują się z delikatną cukinią.
Jeśli zostanie Wam farsz, możecie go wykorzystać do faszerowanej papryki czy pomidorów, albo zawinąć w ciasto francuskie i upiec jak pierożki.


 Cukinia faszerowana kaszą gryczaną, grzybami i wędzonymi śliwkami

4 porcje
2 średniej wielkości cukinie

Cukinie umyj i przekrój na pół wzdłuż, wydrąż ze środka miąższ - nie wyrzucaj go będzie potrzebny do farszu.

farsz
1 łyżka masła najlepiej klarowanego
100g (może być mniej) kaszy gryczanej
1/2 małej cebuli
3-4 suszone grzyby użyłam borowików ale mogą być inne suszone
4 wędzone śliwki (mogą być suszone)
sól
pieprz

Grzyby umyj dokładnie i zamocz w 1,5 szklanki wody na ok 1 godzinę.
Ugotuj je w tej samej, słonej wodzie.
Kaszę ugotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Na maśle podsmaż pokrojoną w kosteczkę cebulę. Cebula musi się zeszklić. Następnie dodaj wydrążoną i pokrojoną cukinię. Podsmażaj aż cukinia zmięknie. Dopraw solą i pieprzem.
Dodaj kaszę, pokrojone w kosteczkę grzyby. Wlej wodę z grzybów i gotuj na bardzo małym ogniu przez ok 10-15 minut. Płyn z grzybów częściowo odparuje a częściowo wchłonie w kaszę.  Dopraw jeszcze do smaku jeżeli uznasz że jest mało słone lub pieprzne.

 dodatkowo
1/2 szklanki śmietany 18%
30 g sera (zrobiłam pół na pół parmezan z bursztynem) tarty na tarce
szczypta papryki w proszku
oliwa
szałwia lub zielona pietruszka
odrobina fety

Do przekrojonych cukinii układaj farsz, na to delikatnie połóż kilka łyżek śmietany i sera. Wszystko oprósz papryką i ułóż listki szałwii lub innych ziół. Skrop oliwą.
Naczynie żaroodporne wysmaruj masłem i ułóż przygotowaną cukinię.
Piecz w temperaturze ( bez termoobiegu) 190 do 200 stopni Celsjusza przez ok 40-50 minut.
Gdy cukinia za mocno się przyrumieni przykryj folią aluminiową i dopiekaj jeszcze kilka minut.

Podałam cukinię z fetą i sałatką pomidorową. To bardzo szybka i najprostsza chyba sałatka:
wystarczy pomidor, kilka oliwek, sól, pieprz, oliwa, bazylia i kilka kropel octu balsamicznego. Dodatkowo dodałam troszkę fety.

Smacznego !




13 grudnia 2013

Bułeczki wigilijne z kaszą gryczaną i ziemniakami


Bo czasem tak mam że nie lubię wyjeżdżać z domu, ale potem lubię powroty. Lubię sobie ugotować gar zupy, upiec ciasto i bułeczki albo chleb. Bo czasem tak mam że jak wracam do domu, to najlepsze łóżko na świecie stoi w mojej sypialni. Muszę poczuć zapach swojej pościeli, wtedy wiem że wróciłam z podróży.
Czasem tak mam że gdy wsiadam do swojego samochodu po dłuższej przerwie, włączam radio a tam moja ulubiona świąteczna piosenka Chris Rea "Driving Home for Christmas". Po dłuższej przerwie znowu mogę piec i gotować. Czuję święta w tym roku jak dawno nie czułam. Cieszę się, sprzątam, sprawdzam talerze, dokupuję szklanki i kieliszki do wina. Kupuję prezenty i lampki na choinkę. W tym roku Wigilia będzie u mnie w domu, więc tym bardziej jestem szczęśliwa.
W wigilijnym menu na pewno będą bułeczki z kaszą gryczaną i ziemniakami. Moja Babcia nazywała je pierogami. I tak na nie mówię ja. Tak więc zapraszam na pierogi wigilijne.



Ciasto
300 g mąki
250 ml mleka
2 łyżki masła
2 płaskie łyżeczki drożdży instant
1 płaska łyżeczka cukru
1,5 łyżeczki soli

Farsz
100 g kaszy gryczanej ugotowanej wg instrukcji na opakowaniu
1 mała cebula pokrojona w drobną kosteczkę
3 ziemniaki ugotowane w mundurkach
sól
świeżo zmielony czarny pieprz

Dodatkowo
1 roztrzepane jajko
mak i/lub sezam

Zacznij od ugotowania kaszy i ziemniaków. Ugotowane ziemniaki obierz ze skórki. Odstaw. Składniki na farsz muszą być zimne.

Masło podgrzej z mlekiem. Odstaw do wystygnięcia. Mąkę przesiej przez sito, dodaj drożdże, cukier i sól. Połącz z mlekiem, które nie może być gorące musi być ciepłe. Składniki wymieszaj mikserem na małych obrotach, lub ręcznie. Gdyby ciasto było za luźne dodaj mąkę. Uformuj kulę, oprósz mąką i przykryj ściereczką. Odstaw na godzinę lub dwie, w zależności jak długo będzie rosło, musi podwoić swoją objętość. Moje rosło 1,5 godziny.

W między czasie przygotuj farsz: na patelni rozgrzej masło i podsmaż pokrojoną cebulę. W misce wymieszaj kaszę z ziemniakami przeciśniętymi przez praskę. Dodaj podsmażoną cebulkę i dopraw solą i pieprzem. Wszystko wymieszaj. Spróbuj i dopraw jeszcze do swojego smaku.

Rozgrzej piekarnik do 200 stopni Celsjusza.
Jeśli pieczesz w garnku umieść go z pokrywką w piekarniku aby się rozgrzał.

Gdy ciasto wyrośnie wyrzuć je na blat roboczy oprószony mąką, wyrabiaj kilka minut i uformuj w rulon. Podziel na 12 równych kawałków. Każdy kawałek rozpłaszcz i włóż dużą łyżkę farszu. Zaklej ciasto i uformuj bułeczkę. Przygotowane bułki przykryj ściereczką i odstaw jeszcze na 20 minut.

Metoda pieczenia w garnku żeliwnym:
Gdy garnek będzie rozgrzany a zajmie to ok 20-30 minut wyciągnij go z pieca, posmaruj olejem i obsyp mąką.  Bułeczki oddziel od siebie papierem do wypieków i układaj w garnku w dość dużych odstępach.
 Posmaruj jajkiem i obsyp makiem lub sezamem . Przykryj pokrywką. Piecz 15 minut. Po tym czasie zdejmij pokrywkę i piecz jeszcze 15-20 minut w zależności jak szybko się zarumienią.

Metoda pieczenia w piekarniku na blasze:
Blachę wyłóż papierem do wypieków i ułóż bułeczki w odstępach. Posmaruj jajkiem i obsyp makiem lub sezamem. Piecz ok 30 minut.

Wyciągnij gotowe bułeczki z pieca i przykryj ściereczką.
Można je jeść przez kilka dni jednak najlepsze są w tym samym dniu.
Smacznego !




11 maja 2013

my love risotto


Zawsze myślałam że wykonanie risotta w domu, samodzielnie jest czymś nieosiągalnym. Myliłam się.
Udało mi się z pomocą Mistrza Gordona Ramsaya zrobić risotto doskonałe. Poprowadził mnie za rękę jak dziecko, które trzeba przeprowadzić przez ulicę. Przepis na risotto czosnkowe znalazłam w książce "Niedzielne przysmaki".  Jednak bardzo chciałam to danie połączyć ze szparagami i wyszło genialne. Nawet moja córeczka, która na widok ryżu ucieka gdzie pieprz rośnie zjadła i o dziwo bardzo jej smakowało. 
W oryginalnym przepisie został zastosowany ser Parmezan ja użyłam sera Dziugas. 
To ser, który nie odbiega smakiem ani jakością od tradycyjnego włoskiego przysmaku. Dziugas to tradycyjny ser Litewski. Dojrzewa ok 24 miesięcy. Jest twardy, chropowaty o lekko owocowym, orzechowym, pikantnym smaku. I jeszcze ma jedną zaletę, jest o połowę tańszy od Parmezanu.
Połączenie smaków ryżu, ostrego sera i delikatnych szparagów jest doskonałe. Do tego lampka schłodzonego, białego, półwytrawnego wina i gotowe.


Risotto czosnkowo - szparagowe na 3-4 porcje
300 g ryżu do risotto- Arborio lub Carnaroli
1,3 litra bulionu cielęcego lub drobiowego
2 łyżki oliwy
1/2 cebuli lub 1 dymka
1 ząbek czosnku
1 szklanka startego sera Dziugas + kilka wiórków bezpośrednio przed podaniem
sól
pieprz
pęczek zielonych szparagów (umyte, ucięte końcówki i obrane)

Podgrzej bulion w garnku, tak aby w trakcie przygotowywania risotta był gorący.
W drugim garnku z grubym lub teflonowym dnem rozgrzej oliwę. Podsmaż na niej pokrojoną cebulę i rozgnieciony czosnek. Wsyp ryż i mieszaj aż się zeszkli. Dodaj jedną chochlę gorącego bulionu. Mieszaj i czekaj aż ryż wchłonie cały płyn. Dodaj ponownie chochlę bulionu i mieszaj aż do wchłonięcia płynu. I tak aż do wyczerpania całego bulionu. Ryż musi być al dente. Delikatnie miękki i sprężysty, nie może być rozgotowany. Na końcu dodaj ser i masło, wymieszaj. 
W międzyczasie przygotuj szparagi: w słonej, gotującej się wodzie blanszuj szparagi 1,5 - 2 minut. Ugotowane szparagi przelej na sitku zimną wodą.
Pokrój na 1 cm kawałki i dodaj do risotto. 
Na gorącym ryżu pokrusz wiórki sera. 
Smacznego :)


20 stycznia 2013

"Karnawałowy" weekend


Sobota wieczór. Karnawał.
Mój dom wypełnia się zapachami pieczonego chleba, rozgrzanego żelazka, herbaty z miodem. Na kuchni bulgocze rosół. Sobotni wieczór. Żelazko jest coraz bardziej rozgrzane, unosząca się para, sprawia że czuję się jak w maglu. Gorąco. Wypijam kolejną herbatę z miodem, sprawdzam jak tam chleb. Włączam płytę The Chemical Brothers i zaczynam się zastanawiać co ja tu robię. Muzyka sprawia że zaczynam się martwić tym, że jest karnawał, a ja stoję przy desce do prasowania. Chyba się starzeję. Rosół dochodzi, chleb też. Prasowanie coraz lepiej mi idzie. Przy takiej muzyce mogę stać całą noc przy desce (jeśli nie mam nic innego do roboty). Potańczyłabym przy jakiejś kolorowej kuli i lampach stroboskopowych. Ot takie proste, nieskomplikowane marzenie. Wracam do rzeczywistości. Nawet nie wiem kiedy, znalazłam się w strefie nocnej ciszy. Nad ranem kładę się spać, budzę się przed południem, dopijam wieczorną herbatę. Zaparzam świeżą kawę i kroję chleb, który upiekłam w nocy.  
Jest karnawał i na szczęście jeszcze trwa :)

Jeśli ktoś ma czas i lubi taką muzykę..."To" ma 59 minut z kawałkiem, polecam wysłuchać do końca. 

  

A na obiad polecam karnawałowo:
Kieszonki schabowe z farszem. Farsz to kasza  kus kus, rodzynki, orzechy włoskie i zielona pietruszka. Podane z sosem pieczarkowym. Zamiast kus kus można zastosować kaszę jaglaną, gryczaną lub ryż (co kto ma). Rodzynki świetnie równoważą smak mięsa, kaszy i sosu. I orzechy, które nadają farszowi specyficzny orzechowy smak i przyjemnie chrupią :)

 Sos pieczarkowy
8-10 pieczarek średniej wielkości
1 duża cebula lub dwie małe
2 łyżki masła dobrej jakości
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
szczypta tymianku
1 litr bulionu
1/2 szklanki białego wytrawnego wina
1 łyżka mąki
1 łyżka kwaśnej śmietany
Rozgrzej masło, pokrojoną w kostkę cebulę wrzuć na rozgrzane masło i podsmażaj do zrumienienia. Wrzuć pokrojone w ćwiartki pieczarki i podsmażaj. Zalej winem. Zaczekaj aż odparuje alkohol. Przełóż do garnka. Na tej samej patelni rozpuść łyżkę masła i wsyp mąkę. Rozprowadź i zalej ciepłym bulionem. Mieszaj aż mąka się rozpuści. Przelej bulion do pieczarek. Dopraw solą, pieprzem i tymiankiem. Przykryj i gotuj na bardzo małym ogniu przez ok 20-30 minut. Na koniec włóż łyżkę śmietany. Wymieszaj dokładnie. Staraj się aby nie było grudek.


 Kieszonki schabowe z kaszą kus kus
Składniki na 5 porcji
500 g schabu
sól, pieprz
1 łyżka octu balsamicznego
2 ząbki czosnku
na czubku noża pieprz cayenne
szczypta tymianku
szczypta oregano
Farsz
1/2 szklanki kaszy kus kus
1,5 szklanki gorącego bulionu lub wody
garść rodzynek
garść orzechów włoskich
odrobina pokrojonej natki pietruszki
Mięso zamarynuj* wcześniej (minimum 1 godzinę, a najlepiej dzień wcześniej).
* Należy przyprawić mięso solą, pieprzem, octem balsamicznym, rozgniecionym czosnkiem, pieprzem cayenne, tymiankiem, oregano. Przykryj folia i schowaj do lodówki.
Przygotuj farsz. Kaszę zalej gorącym bulionem, wrzuć rodzynki, orzechy, masło i pietruszkę. Przykryj i odczekaj kilka minut. Wymieszaj.
Zamarynowane mięso pokrój w ten sposób aby powstały kieszenie. Do każdej kieszeni włóż farsz. Ułóż mięso w naczyniu żaroodpornym i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni Celsjusza na 40 minut. Pod koniec pieczenia ułóż na każdej kieszonce odrobinę masła.
Podawaj z sosem pieczarkowym.
Smacznego !



1 grudnia 2012

Pierogi wigilijne


Pierogi pieczone z kaszą gryczaną - wigilijne

Chyba w każdym domu w wieczór wigilijny jest taka potrawa, która wpisuję się w tradycję tylko tego domu. Każdy dom ma swoje ulubione smaki. W moim, zawsze były pierogi z kaszą gryczaną. To pierogi, które robiła moja Babcia, a teraz robi je moja Mama. To wspaniałe pierogi, które można upiec dzień lub dwa wcześniej. Pasują niemal do każdej świątecznej potrawy. Do ryb, śledzi, kapusty z grzybami czy barszczu.  Ja je uwielbiam jeść przez całe święta zamiast chleba.
Te klasyczne, autorstwa mojej Babci i Mamy, są w kształcie bułeczek, ale zawsze były nazywane pierogami. Ja troszkę złamałam zasadę i zrobiłam je w kształcie prawdziwych pierogów z falbanką (a jakże ).

Składniki na ok 35 szt.
Zaczyn
200 ml ciepłego mleka
100 g mąki pszennej
1 łyżka cukru
16 g (ok 1,5 opakowania) drożdży instant

Ciasto
zaczyn
900 g mąki pszennej-przesianej
2 jajka
1/2 łyżeczki soli

dodatkowo 1 jajko+ odrobina mleka do posmarowania pierogów
trochę maku lub sezamu do posypania
szczypta przyprawy włoskiej lub pieprzu ziołowego


Farsz
200 g kaszy gryczanej - ugotuj wg instrukcji na opakowaniu
4 ziemniaki - ugotowane
100 g masła
1 cebula - pokrojona w drobną kosteczkę
szczypta soli
szczypta pieprzu

Sposób przygotowania.
Zaczyn
W misce wymieszaj wszystkie składniki, przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na ok 15-20 minut.

Ciasto
W dużej misce wymieszaj zaczyn, mąkę, jajka i sól. Jeśli ciasto będzie za rzadkie, dodaj mąkę. Mieszaj składniki do połączenia i przełóż na stolnicę skropioną oliwą. Wyrabiaj ciasto tak długo aż zacznie odchodzić od ręki. Następnie przełóż do miski i przykryj ściereczką na ok 30-40 minut.

Farsz
Ugotowane ziemniaki przeciśnij przez praskę, połącz z ugotowaną kaszą gryczaną. W rondelku lub na patelni rozpuść masło i dodaj cebulę. Cebula musi się lekko zeszklić. Następnie przelej masło z cebulą do kaszy i ziemniaków. Dopraw solą i pieprzem. Wszystko starannie wymieszaj.

Rozgrzej piekarnik do 180 stopni Celsjusza

Ciasto
Kiedy ciasto zwiększy swoja objętość, rozwałkuj je na cienki placek i wykrawaj kółeczka (tak jak na pierogi). Ciasto musi być cienkie, wtedy pierogi będą lepsze. Nakładaj farsz na kółeczka i formuj pierogi.
Na blasze rozłóż papier do pieczenia. Układaj pierogi tak aby była między nimi odległość przynajmniej 2 cm. Posmaruj każdego pieroga roztrzepanym jajkiem z mlekiem. Oprósz makiem lub sezamem i przyprawą włoską lub pieprzem ziołowym. Piecz w 180 stopniach Celsjusza przez ok 45 minut. Jeśli pierogi będą miały rumiany kolor i pod spodem będą "stukać" to znak że są gotowe. Studź na metalowej kratce. Potem przechowuj zawinięte  w lnianą ściereczkę.
Smacznego!


2 listopada 2012

Gryczany misz masz czy schab w skorupce ?


Gryczany misz masz 
na 2 porcje
100 g kaszy gryczanej - ugotowanej al dente
4-5 suszonych pomidorów z oliwy
łyżka marynowanych kaparów
garść rukoli lub roszponki
1 papryczka chili (opcjonalnie)
3 łyżki pokrojonego w kostkę boczku - podsmażonego
garść kiełków rzodkiewki lub innych
odrobina pokrojonego pora
1 łyżka suszonej żurawiny namoczonej w gorącej wodzie
sól morska
świeżo zmielony czarny pieprz


Schab ze śliwką w chrupiącej skorupce
mięso
700 g schabu bez kości
kilka suszonych śliwek
sok z 1/2 cytryny
1-2 łyżki oliwy
sól
pieprz
skorupka
100 g migdałów w łupinkach-uprażonych na odrobinie oliwy
garść świeżej bazylii
1-2 ząbki czosnku
2 łyżki oliwy
sól
pieprz
2 łyżki miękkiego masła


Mięso umyj, wytrzyj ręcznikiem papierowym lub lnianą ściereczką. Przy pomocy długiego i ostrego noża zrób w mięsie dziurę, a najlepiej z obydwu stron, tak aby  spotkały się po środku. Włóż śliwki do środka mięsa, jedna za drugą. Skrop mięso cytryną i oliwą. Dopraw solą, pieprzem i wstaw do lodówki na minimum 2 godziny. 

skorupka 
Wszystkie składniki zmiel w blenderze na jednolitą masę. 

Mięso obłóż skorupką i wstaw do piekarnika w naczyniu żaroodpornym lub na blaszce. Piecz w piekarniku przez ok 1,5 godziny w 180 stopniach. Pod koniec pieczenia połóż na mięsie łyżkę masła. 
Smacznego!




10 sierpnia 2012

Idealny dzień





Dziś w menu: 
Kurczak w sosie

Chutney pomidorowy

Kasza kuskus

Kurczak w sosie

Tuszka kurczaka
150 ml białego wina wytrawnego
szklanka bulionu drobiowego
1 liść laurowy
2 ziarenka ziela angielskiego
oliwa do smażenia

marynata:
sól
pieprz
1,5 łyżeczki suszonej słodkiej papryki
1 łyżeczka ziół prowansalskich
2 ząbki czosnku
2 łyżka oliwy
1 łyżka miodu
1 łyżeczka octu balsamicznego

Kurczaka umyj i podziel na porcję , następnie osusz papierowym ręcznikiem.
Wszystkie składniki marynaty wymieszaj i natrzyj nią kurczaka. Schowaj do lodówki na min. 30 minut.
Rozgrzej oliwę na patelni (najlepiej teflonowej) i układaj na niej przygotowane kawałki. Mięso należy smażyć (co kilka chwil przewracając) tak długo aż będzie złoto brązowe.
Po usmażeniu przełóż mięso do garnka. Patelnie,  na której został tłuszcz i sos zalej bulionem , chwilę podsmaż i przelej płyn do mięsa.  Następnie zrób to samo z winem. Wrzuć liść laurowy i ziele angielskie. Przykryj pokrywką i na minimalnym płomieniu gotuj kurczaka przez ok 40 minut. 


Chutney (czatnej) pomidorowy- spiżarnia




Chutney: to warzywno owocowy sos używany w kuchni indyjskiej.Jest tu cały wachlarz smaków. Kwaśny, słodki, ostry i słony. Chutnej jest świetnym dodatkiem do mięsa lub pieczywa. Można go zrobić z sezonowych składników. Z jabłek, porzeczki, pomidorów czy dyni.

Składniki na dwa słoiczki (tyle miałam pomidorów i jabłek pod ręką a reszta na oko, ale wszystko spisałam na kartce)
5 średnich pomidorów malinowych
3 średniej wielkości jabłka
3 małe czerwone cebule
garść rodzynek
30 ml octu winnego (na zdjęciu)*
kilka goździków
łyżeczka gorczycy
1/2 łyżeczki zmielonego cynamonu
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki soli
Pomidory zalej wrzątkiem, obierz ze skórki. Przekrój na pół, wytnij zielone szypułki. Pokrój na kawałki (nie za drobno). Jabłka umyj, obierz i wytnij gniazda nasienne. Pokrój na 5 mm plasterki. Cebule obierz i pokrój  w grube plastry. Rodzynki zalej wrzątkiem i odsącz na sitku. Wszystkie przygotowane składniki wymieszaj i dodawaj w kolejności: ocet, goździki, gorczycę, cynamon, cukier, sól. Przełóż do garnka i zagotuj. Następnie zmniejsz ogień do minimum i co jakiś czas mieszając, smaż ok 60 minut. Gotowy chutney układaj do słoików.

Kasza kuskus



Zalej kaszę wrzątkiem lub bulionem, przykryj, odczekaj 5 minut i gotowe ! :)
Musi być taka ilość wody, aby zakryła całą powierzchnię kaszy w naczyniu. 
Smacznego!




*To nie jest sponsorowany post. Używam tego octu, bo uważam że jest bardzo dobry. Nie zamieszczam reklam, zdjęć, ani żadnych linków, za które biorę pieniądze. Jeżeli umieszczam link do jakiejś strony, lub piszę o jakimś produkcie, robię to z własnego przekonania.  
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...