Kochana, nie jesteś odosobniona, o nie! :-) Pisałam o tym kiedyś u siebie. Nocne pieczenie ma swój urok, bez 2 zdań! Mam wiele takich akcji na swoim koncie. Pozdrawiam weekendowo! :-)
Sernik jest po prostu AMAZING!!! Mi się zdarza piec w nocy bułeczki :) tak leżymy, oglądamy film, reklama (niestety 15min minimum)- idę robić ciasto i tak rośnie, a ja do niego przychodzę co reklamę :) Na śniadanko idealne! A co dopiero taki serniczek :)
nie zdarza, ale jak zobaczyłam Twój sernik to chyba musi się zacząć zdarzać O.O wyślij mi trochę!
OdpowiedzUsuńzapraszam na indyka w pomarańczach i na rozdanie :)
www.cookplease.blogspot.com
Ale Ci piękny wyszedł!
OdpowiedzUsuńTylko, żeby potem nie zjeść całego w nocy:D
Mnie się jeszcze nie zdarzyło :P kawał dobrego sernika! :)
OdpowiedzUsuńo rany jaki boski! jeżeli mnie też by wyszedł taki cudny ten serniczek, to i w nocy mogłabym go piec:D
OdpowiedzUsuńMnie się zdarza! :)
OdpowiedzUsuńAle piękny sernik! Jeszcze tak wspaniale wyrośniętego nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńKochana, nie jesteś odosobniona, o nie! :-) Pisałam o tym kiedyś u siebie. Nocne pieczenie ma swój urok, bez 2 zdań! Mam wiele takich akcji na swoim koncie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo! :-)
Obłędny ten sernik:)
OdpowiedzUsuńJa pisać nie muszę, bo wiesz jak jest :):)
OdpowiedzUsuńSernik jest po prostu AMAZING!!! Mi się zdarza piec w nocy bułeczki :) tak leżymy, oglądamy film, reklama (niestety 15min minimum)- idę robić ciasto i tak rośnie, a ja do niego przychodzę co reklamę :) Na śniadanko idealne! A co dopiero taki serniczek :)
OdpowiedzUsuń